Ovetto - maestro wśród koszy na śmieci
Wiem, wiem... Pierwsze skojarzenie, które nasuwa się po obejrzeniu fotografii to EVA - zaawansowana technologicznie, nieziemsko piękna i absolutnie niezrównana towarzyszka nieco staroświeckiego WALLIE - sympatycznego robota starej generacji (ale z calkiem nowej bajki), który od wielu stuleci dzielnie sprząta Ziemię.
Tyle, że to nie EVA, a Ovetto, czyli zaawansowany technologicznie, nieziemsko piękny (jak na zwykły kosz na śmieci) i absolutnie niezrównany pojemnik do selektywnego zbierania odpadów, które można poddać przeróbce.
Wiem, wiem... Pierwsze skojarzenie, które nasuwa się po obejrzeniu fotografii to EVA - zaawansowana technologicznie, nieziemsko piękna i absolutnie niezrównana towarzyszka nieco staroświeckiego WALLIE - sympatycznego robota starej generacji (ale z calkiem nowej bajki), który od wielu stuleci dzielnie sprząta Ziemię.
Tyle, że to nie EVA, a Ovetto, czyli zaawansowany technologicznie, nieziemsko piękny (jak na zwykły kosz na śmieci) i absolutnie niezrównany pojemnik do selektywnego zbierania odpadów, które można poddać przeróbce.
W skrócie: pojemnik na śmieci nadające się do recyklingu. Tyle, że autorstwa Włocha, Gianluca Soldi, projektanta i designera.
Przyznam, że Ovetto zrobił na mnie wrażenie: estetyczny, funkcjonalny, uroczy i ... sprytny. Taki gadżet może stać wszędzie. I nikogo nie będzie raził jego widok; wręcz przeciwnie - z przedmiotu zazwyczaj ustawianego dyskretnie w kącie, Ovetto staje się elementem, który z racji swego niecodziennego wyglądu i funkcji, skupia na sobie uwagę.
Włosi ze wszystkiego potrafią zrobić operę...
Źródło: Tuvie