Jak widać Łukaszowi Palkowskiemu Praga dała inspiracje nie tylko do nakręcenia Rezerwatu. Już w sierpniu rozpocznie zdjęcia do serialu o tej odkrywanej na nowo warszawskiej dzielnicy. Prawa do filmu wywalczyła sobie stacja TVN. Jak podało dzisiejsze Życie Warszawy, Palkowski odrzucił tym samym propozycję TVP tłumacząc: - Nie chcieliśmy, by wszystko było ładne, miłe i kolorowe, ale takie, jak w filmowym Rezerwacie, normalne.
Na serial czekam z niepokojem, ponieważ do zupełnej "normalności" w zobrazowaniu codziennego życia Pragi Rezerwatowi wiele brakowało. Racja - to film zrobiony z pasją, który oddaje emocje człowieka związanego ze szczególnym miejscem. Racja - Palkowski starał się jak mógł, aby oddać klimat Pragi. Dla mnie jednak Rezerwat był po prostu dobrym filmem, lecz... nieprawdziwym. Jeżeli zostałby odarty ze swojej misyjności, gdyby aktorzy rzeczywiście wyglądali tak, jak mieszkańcy praskiego brzegu Wisły - byłoby z tego coś więcej. Palkowski na siłę wkłada w usta jednego z bohaterów kwestię: - Praga to nie tylko kapliczki - Lecz może w nakręceniu tych właśnie podwórkowych kapliczek udałoby się zawrzeć więcej prawdy? Tymczasem widzimy klisze - dosłownie (główny bohater jest fotografem) i w przenośni (Hankę B. bije mąż, grupka żuli sępi wciąż na wino, a mały chłopczyk chciałby być artystą, lecz nie może, bo nie ma aparatu etc.). Było blisko...
Dla mnie wciąż to zbyt prosta historia, a nowa Praga aż kipi od skomplikowanej prawdy, którą potrafi oddać chyba tylko kino dokumentalne.
Źródło: Życie Warszawy
Foto: rezerwat-film.pl
