Wpis gościnny z JakiTelewizor.pl.
Napotkałem pewnego dnia telewizor plazmowy, który z wyglądu przypominał przerośniętego Panasonica LZD85, a jego obraz przywoływał na myśl plazmy PY80/85. Sprawdziłem - to plazma linii Viera i nazywa się 42PZ85. Ale co to właściwie jest PZ? Na polskim rynku mamy plazmy Panasonica oznaczone symbolami PV - HD Ready oraz PY - Full HD. Jak w takim razie sklasyfikować to znalezisko skoro nawet na stronie Panasonic.pl na próżno szukać jakichkolwiek informacji o PZ85. Plazma Full HD o bardzo bogatym wyposażeniu i prostej obsłudze zainteresował nas na tyle, że postanowiliśmy ustalić jej tożsamość.
Wpis gościnny z JakiTelewizor.pl.
Napotkałem pewnego dnia telewizor plazmowy, który z wyglądu przypominał przerośniętego Panasonica LZD85, a jego obraz przywoływał na myśl plazmy PY80/85. Sprawdziłem - to plazma linii Viera i nazywa się 42PZ85. Ale co to właściwie jest PZ? Na polskim rynku mamy plazmy Panasonica oznaczone symbolami PV - HD Ready oraz PY - Full HD. Jak w takim razie sklasyfikować to znalezisko skoro nawet na stronie Panasonic.pl na próżno szukać jakichkolwiek informacji o PZ85. Plazma Full HD o bardzo bogatym wyposażeniu i prostej obsłudze zainteresował nas na tyle, że postanowiliśmy ustalić jej tożsamość.
PZ85
Od czasu do czasu w polskich sklepach pojawiają się telewizory, które pierwotnie nie miały trafić na nasz rynek. O ile w przypadku małych sklepów nie wzbudzających zaufania możemy obawiać się, że taki telewizor nie będzie objęty z tego powodu gwarancją producenta tak gdy znajdziemy go w autoryzowanym punkcie możemy być spokojni.
Nie znam powodu, dla którego Panasonic wprowadził ostatnio telewizory PX lub testowany dziś PZ, ale z całą pewnością znam tego skutki. W przypadku linii PZ85 mamy do czynienia z bardzo dobrym odpowiednikiem znanego i cenionego PY85. Wyższość PZ jest jednak taka, że niemal identyczny telewizor możemy kupić kilkaset złotych taniej.
Uroda i dostojny charakter
Stylistyka linii Viera, a konkretnie modeli z 8 na końcu to moim zdaniem uczta dla oka. Telewizory bez zbędnych wodotrysków potrafią wyglądać ładnie, solidnie, a co najważniejsze na tyle uniwersalnie, że można wstawić je zarówno do muzeum sztuki nowoczesnej i do klasycznego salonu z kominkiem. PZ85 jest zasadniczo czarny i połyskujący. Jego obudowę pokrywa plastik wysokiej jakości, który moim zdaniem jest idealną równowagą między błyszczącym jak lustro i matowym jak płyta OSB wykończeniem nowoczesnego telewizora.
Do wyglądu dodano kilka jasnych wstawek, które sprawiają, że ta wielka plazma nie wygląda na smutną. Dolną krawędź ozdabia również jasny element w kształcie łuku, wewnątrz którego zamontowano głośniki. Jest on, krótszy niż długość ramki, dzięki czemu telewizor zyskuje dwa krótkie zwisy po bokach.
Wygląd na 5+.
Głębia, szybkość i naturalność
Kilka tygodni temu przy okazji testu modelu 50PY80 powróciliśmy znowu do kwestii za co trzeba płacić dodatkowo w modelach z Intelligent Frame Creation skoro telewizory i tak mają tak krótki czas reakcji, że ruch jest naturalny. Odpowiedź brzmi: w modelach tych płacimy właśnie za Intelligent Frame Creation!
Rozwiązanie to w największym skrócie można by porównać do Double Framing w telewizorach LCD zwanego potocznie 100hz. Wytwarza ono dodatkowe, pośrednie klatki obrazu dzięki czemu ruch nie dość, że jest bez smug czy rozmyć to zyskuje niesamowitą i miłą dla oka płynność. Efekt działania tego rozwiązania zachwyca i już po kilku minutach oglądania PZ85 pragnie się go mieć.
W plazmie PZ85 robi wrażenie także głębia czerni i naturalność kolorów. Spotkałem się nawet z opinią, że czerń jest tu tak głęboka jak w plazmach Kuro, a to ogromny komplement. Telewizor jest wyposażony w panel G11 z czasem reakcji 0,001 ms i współczynnikiem kontrastu (statycznego) 30 000:1, a to już obietnica pięknego obrazu. W istocie niezależnie od źródła sygnału PZ85 zachwyca gradacją koloru i naturalnymi odcieniami. Nie ma w zasadzie takiej składowej koloru, która w tym telewizorze przysłaniałaby inną. Obraz jest zrównoważony i można powiedzieć dojrzały. Potwierdza się opinia o tym, że dla osób odbierających w większości obraz za pomocą anteny naziemnej plazma Panasonic będzie dobrym wyborem.
Telewizor oprócz tego, że w HD czuje się jak ryba w wodzie to nie boi się standardowej rozdzielczości. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że efekt skalowania obrazu SD jest prawie tak dobry jak na ekranie CRT. Jedyne co może się nie podobać to biel, która jest nieco przybrudzona. W związku z tym telewizor niezadowoli fanów ostrych jak część siekiery obrazów z konsoli. Nie powinno się jednak PZ85 za to ganić. W warunkach domowego oświetlenia telewizor radzi sobie doskonale.
Obraz 5+.
Brzmienie
Panasonic, a szczególnie jego telewizory plazmowe, zasłynął z dobrego brzmienia głośników. W istocie są takie modele, których moc w zupełności pozawala zastąpić proste zestawy głośników 2.1. PZ85 może i nie jest w tym najlepszy, ale niewątpliwie należy do omawianego grona. Jego głośniki grają czysto i głośno, a brzmienie jest głębokie. Nie mamy co prawda zbyt wielu możliwości regulacji poza dostrajaniem niskich i wysokich tonów ale zasadniczo nie jest to potrzebne. Telewizor ma systemy dźwięku przestrzennego V-AUDIO Surround Sound i BBE VIVA HD3D.
Na minus akustycznej strony panasonica 42PZ85 zapisałbym jedynie to, że ma tylko dwa gotowe tryby dźwięku 'Muzyka' i 'Mowa'. To zdecydowanie za mało jeżeli telewizor trafiłby w ręce osoby nie lubiącej dłubać w ustawieniach.
Dźwięk 4+.
Funkcjonalność
Podobnie jak w większości obecnie sprzedawanych Vier i tu zastosowano ciekawy patent z podstawą. Jest ona zawsze w jednym położeniu względem telewizora, a jednak umożliwia obracanie. Jest to możliwe dzięki małym szynom zmontowanym pod podstawą, które pozwalają na płynne i delikatne manewrowanie tym ponad 30 kg telewizorem.
Mnie osobiście nie podoba się położenie guzików na obudowie. Schowano je prawie z tyłu przykrywając dodatkowo plastikową klapką. Sprawę kontroli rekompensuje dobrze znany z innych telewizorów Panasonic gruby i ciężki pilot. A jeżeli już przy pilocie i klapce na tyle obudowy jesteśmy to nie sposób powiedzieć o czytniku kart SD/SDHC, który umożliwia oglądanie zdjęć.
To co mnie w nim zachwyciło to prostota obsługi. Generalnie możliwość wyświetlania zdjęć na ekranie telewizora to nie nowość, ale do tej pory w żadnym telewizorze nie było to zorganizowane w tak łatwy i przejrzysty sposób. Wybieramy guzik SD na pilocie, wchodzimy do zawartości karty i za pomocą ściągi wyświetlanej na ekranie w kilka sekund przeglądamy fotografie w formie slajdu lub sortujemy według daty itd.
Funkcjonalność 5+.
Podsumowując
To co wyróżnia 42PZ85 poza wyjątkową jakością kolorów, płynnością ruchu i doskonałym skalowaniem to prostota obsługi. Telewizor w związku z tym może szczególnie przypaść do gustu odbiorcom starszej daty. Jak na tak zaawansowane urządzenie PZ85 obsługuje się wyjątkowo łatwo i intuicyjnie, co na przykład w przypadku oglądania zdjęć może sprawić, że niechętni elektronicznym gadżetom mogą się do nich przekonać.
Źródło: Jaki Telewizor