Paralelne rzeczywistości, czyli międzynarodowy zwiastun Franklyn

Paralelne rzeczywistości, czyli międzynarodowy zwiastun Franklyn

Paralelne rzeczywistości, czyli międzynarodowy zwiastun Franklyn
Ireneusz Podsobiński
11.01.2009 14:00

W sieci zadebiutował drugi, tym razem międzynarodowy, zwiastun wielce obiecującego filmu Franklyn. Pomimo że miał on już premierę na London Film Festival, nadal jest o tej produkcji strasznie cicho - nawet nie ma żadnych zdjęć, czy plakatów. Co prawda oficjalna premiera ma nastąpić w Wielkiej Brytanii 20 lutego, ale panowie od marketingu chyba kiepsko wykonują swoje zadanie. Trailer zapowiada oryginalne kino sci-fi i byłaby szkoda, gdyby film zaginął w gąszczu innych produkcji. Jeśli lubicie fantastykę w duchu noir z elementami dramatu, zapraszam dalej do wpisu.

W sieci zadebiutował drugi, tym razem międzynarodowy, zwiastun wielce obiecującego filmu Franklyn. Pomimo że miał on już premierę na London Film Festival, nadal jest o tej produkcji strasznie cicho - nawet nie ma żadnych zdjęć, czy plakatów. Co prawda oficjalna premiera ma nastąpić w Wielkiej Brytanii 20 lutego, ale panowie od marketingu chyba kiepsko wykonują swoje zadanie. Trailer zapowiada oryginalne kino sci-fi i byłaby szkoda, gdyby film zaginął w gąszczu innych produkcji. Jeśli lubicie fantastykę w duchu noir z elementami dramatu, zapraszam dalej do wpisu.

Franklyn opowiada równoległe wątki z dwóch światów - współczesnego Londynu i futurystycznej metropolii, rządzonej przez religijny ferwor. Jest to historia czterech dusz, o których losie rozstrzygnie jeden pocisk. Preest (Ryan Phillippe) jest zamaskowanym detektywem, który tropi swojego wroga na ulicach futurystycznego Meanwhile City. Esser (Bernard Hill) jest załamanym mężczyzną, poszukującym swojego kapryśnego syna wśród bezdomnych na ulicach Londynu. Milo (Sam Riley) jest trzydziestokilkulatkiem ze złamanym sercem, który w desperacji próbuje znaleźć drogę powrotną do czystości swojej pierwszej miłości. I w końcu Emilia (Eva Green) jest piękną studentką sztuki, której projekty zaczynają odzwierciedlać coraz więcej kompleksów i motywów śmierci.

Film wyreżyserował na podstawie własnego scenariusza debiutant Gerald McMorrow.

Źródło: IGN

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)