"Parasite" obejrzysz już legalnie w sieci. Donald Trump krytykuje film

Donald Trump zrobił świetną reklamę "Parasite", negatywnie oceniając zwycięzcę Oscara. O co całe zamieszanie? W końcu można się o tym przekonać, nie ryzykując wizytą w zatłoczonej kinowej sali. "Parasite" już jest w serwisach VOD i to w bardzo atrakcyjnej cenie.

"Parasite" obejrzysz już legalnie w sieci. Donald Trump krytykuje film
Adam Bednarek

21.02.2020 | aktual.: 15.01.2022 16:45

"Parasite" oglądać możemy na vod.pl, gdzie seans kosztuje 12,90 zł, i platformie Cinemax - za wypożyczenie zapłacimy 11,90 zł. Zdobywcę Oscarów zobaczymy zarówno w wersji z lektorem, jak i polskimi napisami.

Szybkie pojawienie się "Parasite" na platformach VOD to świetna wiadomość, tym bardziej że po oscarowej gali o filmie zrobiło się bardzo głośno. Widać było to po zainteresowaniu w polskich kinach.

— Szaleństwo, szaleństwo, szaleństwo. Kina masowo do nas piszą z prośbą o "Parasite" - informował dystrybutor, Gutek Film.

"Parasite" najpierw debiutuje w sieci, a dopiero potem na DVD - premierę filmu na nośniku zaplanowano na 26 lutego.

Donald Trump krytykuje "Parasite"

Chociaż od przyznania Oscarów minęło już trochę czasu, z werdyktem nie może pogodzić się Donald Trump. Na jednym z ostatnich wieców poruszył temat filmu.

Parasite (2019) zwiastun PL, film dostępny na VOD, DVD i Blu-ray

Zwycięzcą został film z Korei Południowej. O co do diabła chodzi?! Mamy wystarczająco problemów z Koreą Południową w handlu, a oni dają nagrodę za najlepszy film? (...) Tyle świetnych filmów, a zwycięzca z Korei Południowej! Myślałem, że to za najlepszy film zagraniczny. Czy coś takiego zdarzyło się wcześniej?

Odpowiedź brzmi: nie - żaden film nieanglojęzyczny nie zdobył najbardziej prestiżowej statuetki. Dlatego nagroda dla "Parasite" była rzeczywiście wielkim zaskoczeniem, choć z gatunku tych pozytywnych. Ale nie dla wszystkich, co udowodnił prezydent Stanów Zjednoczonych.

Na przemówienie Trumpa zareagował amerykański dystrybutor filmu. Na Twitterze zasugerowano, że prezydenta Stanów Zjednoczonych odstraszyły… napisy. A konkretnie fakt, że nie byłby w stanie ich przeczytać.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.