Pegeerowska tragifarsa twórcy Wesela
Dziś ruszyły zdjęcia do Domu złego Wojciecha Smarzowskiego. To pierwszy od 2004 film reżysera Wesela ? jednego z najgłośniejszych, zarazem najciekawszych polskich filmów ostatnich lat. Dom zły ma być tragifarsą, której zawierająca wątek kryminalny akcja, będzie się działa na PRL-owskiej prowincji.
Dziś ruszyły zdjęcia do Domu złego Wojciecha Smarzowskiego. To pierwszy od 2004 film reżysera Wesela ? jednego z najgłośniejszych, zarazem najciekawszych polskich filmów ostatnich lat. Dom zły ma być tragifarsą, której zawierająca wątek kryminalny akcja, będzie się działa na PRL-owskiej prowincji.
W głównych rolach zobaczymy znanych z Wesela Mariana Dziędziela i Arkadiusza Jakubika, oraz Kingę Preis. Autorem zdjęć został Krzysztof Ptak (Edi, Pornografia, Jasminium), co dobrze wróży produkcji. Za scenografię odpowiedzialny będzie Marek Zawierucha, nagrodzony w Gdyni (Cztery noce z Anną), a kostiumami zajmie się Katarzyna Lewińska (również nagroda w Gdyni, za Boisko bezdomnych).
Talent Smarzowskiego, udowodniony w cztery lata temu, oraz nazwiska innych osób zaangażowanych w powstawanie filmu, pozwalają rozbudzić nadzieję na naprawdę dobre i niegłupie kino. Mój niepokój budzi jednak pomysł na tematykę, czas i miejsce akcji. Chyba już wszyscy mamy dość polskiej prowincji w kinie w TV. Dostajemy albo szokujące (także kontrowersyjnym podejściem do bohaterów) reportaże w stylu Arizony Ewy Borzęckiej, albo (ostatnio częściej) niemalże mitologiczny obraz popegeerowskiej biedy rodem z Rancza. Smarzowski w Weselu potrafił jednak przeprowadzić obserwacje socjologiczną unikając wprowadzania ?swojskości?. Mam nadzieję, że przez te cztery lata pracy nad serialami i reklamami nie stracił satyrycznego pazura.
Foto: Filmpolski
Źródło: Dziennik