Photosynth razem z Virtual Earth
Google z całą pewnością zazdrości usługi Photosynth Microsoftu. Mimo, że posiada Street View, który zawitał swoją drogą już do Polski, podobną usługę to Photosynth jest moim zdaniem ciekawsza, jednak dużo bardziej wolniejsza. Jednak zaleta jest, że całą pracę wykonują użytkownicy, a nie jak w przypadku Google samochody i koszty związane z paliwem.
08.05.2009 08:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Google z całą pewnością zazdrości usługi Photosynth Microsoftu. Mimo, że posiada Street View, który zawitał swoją drogą już do Polski, podobną usługę to Photosynth jest moim zdaniem ciekawsza, jednak dużo bardziej wolniejsza. Jednak zaleta jest, że całą pracę wykonują użytkownicy, a nie jak w przypadku Google samochody i koszty związane z paliwem.
Ci co jeszcze nie wiedzą co to jest Photosynth, bo aplikacja ma niewiele ponad pół roku, powiem, że jest to aplikacja dzięki której z kilkudziesięciu zdjęć jakiegoś obiektu powstaje jego obraz 3D. Do tej pory powstało ponad 350 000 wirtualnych obrazów 3D z ponad 12 milionów zdjęć. Teraz Photosynth i Virtual Earth działają razem i stały się dość poważnym konkurentem dla Google. Niestety, ale jak na razie możliwość połączenia tych dwóch usług mają jedynie komercyjni partnerzy. Jednak z pewnością już niedługo usługa będzie dostępna dla wszystkich.
Połączenie tych dwóch aplikacji jest wręcz idealne dla biur pośredniczących w sprzedaży nieruchomości. Wyobraźcie sobie mapę, na której pokazane są domy i mieszkania na sprzedaż i każde z nich możemy obejrzeć wokoło, a nawet wejść do środka i przeglądnąć każdy kąt.
Źródło: http://readwriteweb.com