Piekielny kosmos [zwiastun]
18.12.2010 12:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tematów kosmicznych ciąg dalszy. Pierwsza animowana ekranizacja gry Dead Space nie była może mistrzostwem gatunku, ale to mimo wszystko całkiem zgrabny survival horror w klimatach sci-fi. Na początku przyszłego roku ukaże się kontynuacja Dead Space: Aftermath, która skierowana jest chyba bezpośrednio do fanów poprzednika. Nie zabrakło również nowości - pytanie tylko, czy udanych?
Tematów kosmicznych ciąg dalszy. Pierwsza animowana ekranizacja gry Dead Space nie była może mistrzostwem gatunku, ale to mimo wszystko całkiem zgrabny survival horror w klimatach sci-fi. Na początku przyszłego roku ukaże się kontynuacja Dead Space: Aftermath, która skierowana jest chyba bezpośrednio do fanów poprzednika. Nie zabrakło również nowości - pytanie tylko, czy udanych?
Fabuła: Rok 2509. Ziemia straciła kontakt z USG Isshimura i Issakiem Clarkiem, jak również z USG O'Bannon, który wyruszył z misją ratunkową. Czterech członków jednak przeżyło, ale nikt nie wie, co się stało z resztą załogi i jakie tajemnice skrywają.
Wszystko pięknie i ładnie, dopóki nie pojawia się animacja 3D. Co to miało w ogóle być? Po co te wstawki? Wyglądają jak niedopracowane animacje jakiegoś totalnego amatora. Wstyd nawet coś takiego zamieszczać w oficjalnym wydawnictwie...
Dead Space: Aftermath wyreżyserował Mike Disa (jeden z reżyserów Piekła Dantego). Premiera DVD/Blu-ray nastąpi w USA 25 stycznia 2011.
Zobacz także: Najlepsze horrory sci-fi [top]
Foto: Trailer Addict
Źródło: Trailer Addict