Z zamianą obrazu dwuwymiarowego na trójwymiar w czasie rzeczywistym nie jest jeszcze zbyt dobrze. Taka funkcja jest w niektórych telewizorach, ale sprawdza się dość słabo. Może w projektorach Vivitek serii D5-3D będzie lepiej?
Z zamianą obrazu dwuwymiarowego na trójwymiar w czasie rzeczywistym nie jest jeszcze zbyt dobrze. Taka funkcja jest w niektórych telewizorach, ale sprawdza się dość słabo. Może w projektorach Vivitek serii D5-3D będzie lepiej?
Na wstępie warto zaznaczyć, że projektory Vivitek D5-3D będą dostępne w Polsce od maja tego roku w sugerowanych cenach detalicznych zaczynających się od 2000 zł. Producent dodaje 36-miesięczną gwarancję. Niestety projektory nie będą Full HD, a niektóre wersje nie będą nawet miały natywnej rozdzielczości 720. W informacji prasowej Vivitek wspomina o trzech modelach:
- D512-3D - rozdzielczość SVGA (800 x 600 pikseli);
- D536-3D - XGA (1024 x 768);
- D538-3D - WXGA (1280 x 768).
Wspomniane 2000 zł to jedyna cena podana w prasówce. Stawiam więc, że dotyczy ona najtańszego, dość mało ciekawego dla HDTVmaniaków modelu. Co do konwersji 2D na 3D, to będzie ona możliwa z materiału źródłowego dostarczonego przez HDMI.
Podstawowe parametry serii Vivitek D5-3D:
- podstawowa rozdzielczość SVGA (D512-3D), XGA (D536-3D) i WXGA (D538-3D);
- jasność 2600 ANSI lumenów (D512-3D) i 3200 ANSI lumenów (D536-3D i D538-3D);
- kontrast 3000:1;
- technologia DLP Texas Instruments;
- złącza: HDMI, VGA, S-Video, Composite, RS-232, mini jack audio-in, RCA audio-in;
- żywotność lampy ok. 4000 godzin;
- ciężar 1,9 kg.
