Pierwsze recenzje Halo Wars!
Halo Wars trafiło do napędów konsol recenzentów z całego świata. I jak jest? Niestety nie tak dobrze jak być powinno. Dwie recenzje z dużych zachodnich serwisów są dosyć rozbieżne. Gra spodobała się na IGN, za to została całkowicie rozjechana przez Gamespot. Więc jak jest z tym Halo Wars?
Halo Wars trafiło do napędów konsol recenzentów z całego świata. I jak jest? Niestety nie tak dobrze jak być powinno. Dwie recenzje z dużych zachodnich serwisów są dosyć rozbieżne. Gra spodobała się na IGN, za to została całkowicie rozjechana przez Gamespot. Więc jak jest z tym Halo Wars?
Nam demo Halo Wars przypadło do gustu, nie mniej niż filmiki przerywnikowe z gry. Widać jednak, że pełna wersja tytułu nie wzbudza tak jednostronnych opinii.
Najniższą notę gra zebrała na Gamespot. Za największe plusy tytułu serwis uznał: dobry wybór jednostek po obu stronach konfliktu, prostotę w sterowaniu i mechanizmach gry, świetne scenki przerywnikowe, dobre zróżnicowanie misji podczas kampanii. Minusy: Covenant nie są grywalni w kampanii, Flood nie jest grywalny w ogóle, mocno ograniczona liczba jednostek jakie możemy wyprodukować, tylko parę opcji multiplayer. Gra dostała tutaj jedynie 6,5/10 punktów.
Dużo łaskawszy okazał się IGN. Recenzentowi z tego serwisu do gustu przypadła prezentacja całości (dobre przeniesienie jednostek z FPS do RTS), grafika, muzyka, intuicyjne sterowanie i niezłą zabawę przez sieć. Zwrócił on jednak uwagę na to, że misje są strasznie proste (idź do przodu i tłucz) - tutaj tytuł zarobił 8,4/10
Zarówno te, jak i też inne recenzje wytykają trzy podstawowe wady:
- krótka kampania,
- brak scenariusza dla Covenantów,
- zwalniająca momentami animacja.
Dwa pierwsze zarzuty wytłumaczyć łatwo trzema literkami - DLC. Nie widzę innego sensu. Pozostało czekać na informację, że już niedługo pojawi się płatny dodatek z kampanią dla Covenantów, oraz drugi pozwalający poprowadzić Flood.
Zakład?