Piksele ukrywają żołnierzy? Kamuflaż na amerykańskich mundurach to pomyłka
W 2004 roku amerykańscy żołnierze dostali nowe mundury. Pokrywający je kamuflaż wydawał się bardzo nowoczesny – był to wzór składający się z dużych, różnokolorowych pikseli, przez co z bliska żołnierz wyglądał, jakby właśnie wyskoczył z 8-bitowej platformówki. Problem w tym, że supernowoczesny wzór okazał się w wielu sytuacjach nieporozumieniem.
26.06.2012 22:30
W 2004 roku amerykańscy żołnierze dostali nowe mundury. Pokrywający je kamuflaż wydawał się bardzo nowoczesny – był to wzór składający się z dużych, różnokolorowych pikseli, przez co z bliska żołnierz wyglądał, jakby właśnie wyskoczył z 8-bitowej platformówki. Problem w tym, że supernowoczesny wzór okazał się w wielu sytuacjach nieporozumieniem.
Mundury pokryte kamuflażem to stosunkowo nowy wynalazek. Przez długie wieki obowiązywała zasada znana ze świata zwierząt – strój wojownika miał wyglądać okazale i rzucać się w oczy. Technika wojskowa ewoluowała jednak szybciej od mentalności niektórych dowódców.
Efektem tego były szeregi francuskich żołnierzy, którzy wyruszyli na pierwszą wojnę światową w imponujących, czerwonych spodniach, doskonale wskazujących niemieckim strzelcom, gdzie mają celować. Co więcej, w niektórych formacjach francuscy oficerowie nosili czerwone kepi. Na szczęście homo sapiens potrafi uczyć się na błędach. Ci, którzy przeżyli, szybko zaczęli chować swoje czerwone nakrycia głowy w maskujące pokrowce, a cudaczne stroje zostały zastąpione mundurami mniej efektownymi, ale za to pozwalającymi wtopić się w tło.
Ktoś spostrzegł, że od munduru w jednolitym kolorze lepiej kamufluje rozmywający sylwetkę układ różnokolorowych plam. Drugą wojnę światową wiele formacji wojskowych kończyło w strojach, które może nie wyglądały okazale, ale za to pozwalały żołnierzowi skutecznie udawać stertę zeschłych liści.
Mijały lata, a armie całego świata eksperymentowały z różnymi wzorami kamuflażu, które w potocznej polszczyźnie niezależnie od wariantu określa się wspólną i całkowicie błędną nazwą moro. W rzeczywistości jest to właściwe tylko w jednym przypadku - gdy dotyczy wzoru nazwanego w PRL-u materiałem odzieżowym roboczo-ochronnym, który ma trzy warianty kolorystyczne (zielony, niebieski i czarny) i wygląda tak:
Podobno lepsze jest wrogiem dobrego, dlatego na początku wieku Amerykanie postanowili wprowadzić nowy wzór kamuflażu, nazwany Universal Camouflage Pattern (UCP). Ktoś musiał wówczas wpaść na pomysł, że tereny, na których toczą się walki, są w gruncie rzeczy identyczne, a różnią się jedynie kolorem i postanowiono opracować kamuflaż uniwersalny.
W efekcie w 2004 roku amerykańska armia dostała wzór, który w wersji zimowej, leśnej i pustynnej wyglądał mniej więcej podobnie, różniąc się przede wszystkim stopniem nasycenia kolorów. Na opracowanie UCP i wyposażenie żołnierzy w nowe mundury wydano 5 mld dolarów. Teraz w Stanach Zjednoczonych wybuchła afera, której odpryski możemy śledzić w mediach.
Daleki jestem od powtarzania bzdur, które można przeczytać w różnych relacjonujących tę sprawę serwisach. UCP nie jest totalną pomyłką i beznadziejnym kamuflażem! Temu wzorowi trzeba oddać sprawiedliwość - doskonale spisuje się w terenie miejskim i na tle skał, co można sprawdzić na poniższym zdjęciu. Niestety, w innych warunkach, nawet w najciemniejszej wersji, przeznaczonej na tereny pokryte roślinnością, UCP raczej wystawia na strzał, niż ukrywa. Teraz, po ośmiu latach, ktoś poszedł po rozum do głowy i kontrowersyjny wzór postanowiono wycofać.
Warto przy tym zauważyć, że pikselowe kamuflaże nie są z założenia złe, czego przykładem może być m.in. fiński M/05. Finowie, opracowując pikselowy kamuflaż dla swojej armii, przeanalizowali tysiące zdjęć przedstawiających różne miejsca w Finlandii o różnych porach roku, czego rezultatem jest wzór świetnie dostosowany do konkretnej strefy klimatycznej.
Po ośmiu latach prowadzenia walk w nieodpowiednim stroju amerykańscy żołnierze dostaną w końcu mundur z rozsądnym kamuflażem. Cała historia jest jednak dobrym przykładem, w jaki sposób można wyrzucić pieniądze podatników w błoto, narażając przy okazji życie ludzi. UCP jest stopniowo zastępowany przez kamuflaż typu MultiCam.