Plan na przedświąteczny tydzień, czyli jak się przesadnie nie stresować

Najprawdopodobniej, jeśli nie macie zacięcia Perfekcyjnej Pani Domu, do tej pory zajmowaliście się własnymi sprawami... a od jutra będziecie próbowali na szybko uporać się ze wszystkim. Od sprzątania, przez gotowanie, kupowanie prezentów, aż do wymyślania dekoracji. Warto to jednak odpowiednio rozplanować, żeby do kolacji wigilijnej nie zasiadać z obłędem w oczach.

Ostatni Tydzień Przygotowań

Niedziela

• Jeżeli chcecie zamawiać prezenty przez Internet, to jest to ostatni dzwonek. Wybierajcie zawsze przesyłkę kurierem, Poczta Polska ma niestety przed Świętami tendencję do znacznych opóźnień.
• Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, zróbcie sobie listę dań, wraz ze spisem potrzebnych produktów. Dobrze jest wykonać ją w pliku a nie na kartce, będzie można wydrukować dowolną liczbę kopii w razie, gdyby pierwsza się zgubiła. Można zrobić już dzisiaj część zakupów.
• Wyczyśćcie te kawałki łazienki, kuchni i pokojów, których raczej już przez ten tydzień nie zabrudzicie - będzie mniej roboty w pozostałe dni tygodnia.
• Wieczorem, w ramach relaksu, można zrobić kilka ozdób czy przygotować wspólnie zestaw kolęd na Wigilię.

Poniedziałek

• Większość z nas spędzi go pewnie w pracy. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby zaraz po niej zrobić już część zakupów - głównie tych, które mogą moment \poleżeć.
• Ogarniamy trochę resztę domu, zwłaszcza kurze w mniej dostępnych miejscach. Można przetrzeć płytki w łazience i kuchni, zrobić większe pranie (ubrania zdążą spokojnie wyschnąć), poskładać wszystko, co leży na wierzchu.
• Można spokojnie zacząć robić pierogi. Jest z tym trochę zabawy, ale jeżeli zaczniemy już dzisiaj, to do piątku mogą swobodnie poleżeć w zamrażalniku - a my mamy z głowy lepienie ich tuż przed podawaniem.

Wtorek

• Ciąg dalszy klejenia. Drugi rodzaj pierogów czy uszka - oczywiście, wsadzamy do zamrażalnika.
• Dzieci można \zagnać\ do ubierania choinki. Oczywiście, trzeba ją też kupić - nie czekamy z tym do Wigilii, bo większość ładnych drzewek będzie już po prostu wyprzedana.
• W domu warto już wytrzepać dywany, odkurzyć meble, a jeśli tego jeszcze nie zrobiliśmy - umyć okna i wyprać firanki. Można wyznaczyć, kto z rodziny zajmie się którym pomieszczeniem, pójdzie szybciej i łatwiej.

Środa

• Warto byłoby już zapakować prezenty - powinny być kupione bądź zdążyć przyjść kurierem. Oczywiście, trzeba je odpowiednio ukryć...
• Można zacząć piec ciasta, jeżeli mamy zamiar je robić. Upieczone przed mięsami nie przejdą ich zapachem, a do pojutrze raczej bez większego problemu wytrzymają.
• Można zająć się śledziami. Jeśli je lubimy, to zrobienie ich na 2-3 sposoby bardzo ładnie wypełnia nam kolejne pozycje na 12-daniowym planie posiłku. Pamiętajmy o odpowiednim przechowywaniu!
• Kończymy sprzątanie. Jeśli przez ostatnie parę dni robiliśmy to \po kawałku\
• to dużo pracy nam nie zostało.

Czwartek

• Dzień pod znakiem gotowania. Wszystko, co swobodnie wytrzyma do jutra, można zrobić dzisiaj. Barszcz zdąży się akurat \przegryźć\
• podobnie jak ryba po grecku. Staramy się jak najmniej zostawić na jutro.
• Dom powinniśmy mieć już sprzątnięty w zadowalającym stopniu, pod wieczór można więc zająć się dekoracjami.
• Upewniamy się, że mamy przygotowane wszystko, czego jutro użyjemy przy kolacji. Zastawa może się spokojnie czyścić w zmywarce, obrusy pierzemy i prasujemy, kończymy robić (albo wyciągamy zeszłoroczne) stroiki.

Piątek - WIGILIA

• Przygotowujemy te potrawy, które trzeba podać zaraz po zrobieniu. Obieramy ziemniaki, gotujemy pierogi i uszka, zupę grzybową, kompot, smażymy ryby - rzecz jasna zależnie od własnych preferencji.
• Stół przygotowujemy bezpośrednio przed kolacją. Przystrajamy pomieszczenie, zapalamy lampki na choince.

Pamiętajmy!

Rozkład tygodnia można oczywiście i należy modyfikować sobie zależnie od swoich potrzeb. Nie zapomnijmy jednak o tym, żeby zostawić sobie w Wigilię trochę czasu na to, aby wziąć spokojnie i bez pośpiechu prysznic, ubrać się, odsapnąć chwilę po przygotowaniach. Podstawą udanego wieczoru jest dobry nastrój - i o niego koniecznie trzeba zadbać.

Perfekcja kontra dobry nastrój - czyli co ważniejsze?...

Na zakończenie ważna uwaga, głównie do pań:

Święta nie muszą być idealne i perfekcyjnie przygotowane!

W tych dniach chodzi przecież o to, żeby w przyjemny, odprężający sposób, spędzić trochę czasu z rodziną. Naprawdę nic się więc nie stanie, jeżeli nie spędzisz połowy dnia na samym dekorowaniu potraw, zostawisz generalne porządki na wiosnę (w piwnicy siedzieć przecież nie będziecie, prawda?), czy nie zmachasz się odsuwając wszystkie szafy żeby nie zostawić za nimi nawet jednego pyłku. Część słodyczy może spokojnie być "kupna", a talerze po posiłku mogą poleżeć chwilę w zmywarce czy zlewie, nie musisz od razu zrywać się do ich mycia.

Skoncentrujcie się na dobrej zabawie z bliskimi. Reszta ma dużo mniejsze znaczenie.