Plant-O-Bot - zapalony fan zieleni zasilany energią roślin

Plant-O-Bot kocha zieleń. I w swoim mózgu robota ma zakodowane jedno: zarazić swoją pasją jak największą liczbę osób. Ma do tego nawet odpowiednie narzędzia.

Plant-O-Bot - zapalony fan zieleni zasilany energią roślin 1
Katarzyna Kieś

Plant-O-Bot kocha zieleń. I w swoim* mózgu *robota ma zakodowane jedno: zarazić swoją pasją jak największą liczbę osób. Ma do tego nawet odpowiednie narzędzia.

Jakie? Widać na załączonym obrazku poniżej.

Plant-O-Bot - zapalony fan zieleni zasilany energią roślin 2
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2010/04/plantobot2.jpg)

Plant-O-Bot uwielbia rośliny - do tego stopnia, że pozwala im rosnąć w swoim* ciele*.

By jednak nie było zbyt sielsko, obowiązuje zasada coś za coś. I gdyby Plant-O-Bot potrafił mówić, ująłby temat tak: "Ja pozwalam rosnąć roślinom na sobie i o nie dbam, ale w zamian czerpię z nich energię". (Czyżby był to przykład na bardzo specyficznie pojętą protokooperację?;-))

O jaką energię chodzi, skąd czerpaną i w jaki sposób wykorzystywaną, niestety, nie napiszę, ponieważ nie wspomina o tym autor konceptu, Indonezyjczyk Yekti Bharoto. Jedyne, co wiadomo, to że  Plant-O-Bot ma być zasilany energią pochodzącą z roślin, które wyrastają na robocie.

By rośliny energię dostarczały, trzeba o nie zadbać. Dlatego Plant-O-Bot specjalnym wskaźnikiem poziomu energii sygnalizuje, kiedy porastająca go zieleń ma się dobrze (na kolor zielony), lub gdy jest źle (kontrolki robią się czerwone).

Trudno powiedzieć, czy Plant-O-Bot ma szansę stać się liderem, za którym ruszą masy ludzi ogarniętych pasją sadzenia i pielęgnacji zieleni. Zanosi się jednak, że ktoś na tym pomyśle mógłby nieźle zarobić - autor konceptu oprócz samego Plant-O-Bota zaprojektował również całą serię gadżetów reklamujących robota. Byłoby więc z czego czerpać zyski, kiedy wokół Plant-O-Bota zrobiło się głośno.

  • Plant-O-Bot - zapalony fan zieleni zasilany energią roślin 3
[1/1] Źródło zdjęć: |

Źródło: Tuvie

Wybrane dla Ciebie
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇