Pluszowy żółw jako domowe planetarium!
Spoglądając na świat dzisiejszych zabawek dla dzieci trafia mnie szlag, że moje dzieciństwo musiało przypaść na tak szary okres polskich dziejów. Owszem, można było trafić gorzej, stan wojenny to przecież nie II wojna światowa, ale mimo wszystko zazdroszczę dzisiejszemu pokoleniu. Komputery, konsole, zabawki interaktywne no i jeszcze to domowe planetarium. My tego nie mieliśmy!
Spoglądając na świat dzisiejszych zabawek dla dzieci trafia mnie szlag, że moje dzieciństwo musiało przypaść na tak szary okres polskich dziejów. Owszem, można było trafić gorzej, stan wojenny to przecież nie II wojna światowa, ale mimo wszystko zazdroszczę dzisiejszemu pokoleniu. Komputery, konsole, zabawki interaktywne no i jeszcze to domowe planetarium. My tego nie mieliśmy!
Na rynku dostępny jest pluszowy żółw, który oprócz tego, że jest pluszakiem do przytulania to jeszcze potrafi wyświetlać na suficie konstelację gwiazd. Takie małe domowe planetarium. Gadżet może emitować trzy kolory świateł oraz siedem układów gwiazd najpopularniejszych konstelacji. Podczas gdy my czytamy maluchowi bajkę o kosmicznych podbojach, ono może przy relaksujących barwach obserwować nieboskłon na suficie swojego pokoju.