Po co wprowadzać ograniczenie do 18 kart SIM na osobę?
Jeżeli obawialiście się, że będziecie musieli zrezygnować ze swojej 19. karty SIM, to mogę Was uspokoić. Ograniczenie jest planowane, ale w Wietnamie. Dlaczego właściwie ktokolwiek miałby wprowadzać takie regulacje i z jakiego powodu mieszkańcom Wietnamu nie podoba się ten pomysł? Okazuje się, że wszystko ma całkiem sensowne wytłumaczenie.
21.03.2012 19:00
Jeżeli obawialiście się, że będziecie musieli zrezygnować ze swojej 19. karty SIM, to mogę Was uspokoić. Ograniczenie jest planowane, ale w Wietnamie. Dlaczego właściwie ktokolwiek miałby wprowadzać takie regulacje i z jakiego powodu mieszkańcom Wietnamu nie podoba się ten pomysł? Okazuje się, że wszystko ma całkiem sensowne wytłumaczenie.
Ograniczenie zaproponował rząd Wietnamu, a zrobił to po to, żeby walczyć z nie do końca legalnymi praktykami niektórych przedsiębiorczych obywateli. Nowe przepisy mają zezwalać na posiadanie maksymalnie 3 kart SIM od jednego operatora. W Wietnamie funkcjonuje 6 różnych operatorów, więc łączna liczba kart wynosiłaby 18.
O co tyle zamieszania? Okazuje się, że całkiem pokaźna grupa Wietnamczyków dorabia sobie na nielegalnym handlu kartami SIM. Przedsiębiorczy Azjaci kupują duże liczby kart z różnymi znacznymi zniżkami (np. studenckimi), a następnie sprzedają je bez wiedzy operatorów.
Ograniczenie ma również dotyczyć firm, które będą mogły rejestrować do 100 kart SIM. Nie sądzę, żeby przesadnie dużo osób potrzebowało więcej niż 18 kart SIM, ale już ograniczenie do 3 od jednego operatora nie wygląda najlepiej. Wystarczy używać tabletu, laptopa i dwóch telefonów z dostępem do Internetu za pośrednictwem karty SIM, żeby przekroczyć ten limit. Jasne, nie każdy potrzebuje tylu gadżetów, ale jeżeli jednak ktoś ich używa, to sądzę, że nie powinno mu się w tym przeszkadzać.
Propozycja przedstawicieli wietnamskich operatorów podnosi limit do 5 kart SIM dla każdego z nich, co wydaje się już rozsądniejszym pomysłem, ale nadal nie każdemu musiałoby się to spodobać.
Źródło: Engadget