Pobierasz nielegalne pliki? Zapłacisz! Nawet w Polsce
Do tej pory wydawało się, że kancelarie prawne ścigające piratów i żądające od nich zapłaty horrendalnych sum to egzotyczny temat. Okazuje się jednak, że wzorem organizacji antypirackich z Zachodu w Polsce internauci również muszą mieć się na baczności.
href="http://vbeta.pl/2010/09/29/pobierasz-nielegalne-pliki-zaplacisz-nawet-w-polsce/selling-pirated-pop-culture-on-the-streets-of-new-york">Do tej pory wydawało się, że kancelarie prawne ścigające piratów i żądające od nich zapłaty horrendalnych sum to egzotyczny temat. Okazuje się jednak, że wzorem organizacji antypirackich z Zachodu w Polsce internauci również muszą mieć się na baczności.
Na proceder znany z takich krajów, jak Stany Zjednoczone czy Francja, poskarżył się jeden z użytkowników serwisu legeo.pl. W piśmie od kancelarii prawnej znalazł żądanie znane z zagranicy. W przedsądowym wezwaniu do zapłaty prawnicy reprezentujący autorów pewnej gry zażądali 2000 zł.
Adresat listu zastanawia się, czy przedsądowe wezwanie do zapłaty nie jest szantażem. Zwraca uwagę na to, że w sklepie gra, którą pobrał z Sieci, kosztuje tylko 90 zł. Jeśli faktycznie był to tak niewielki wydatek, to może lepiej było iść i kupić ją legalnie?
Niestety, prawo stoi po stronie kancelarii. Pechowy pirat musi więc zapłacić lub poczekać na orzeczenie sądu. Mam jednak nadzieję, że wojna z piratami nie przyjmie się w naszym kraju i podobnych przypadków nie będzie zbyt wiele.
Źródło: Legeo