Podświetlana dziurka
12.06.2008 12:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mała rzecz, a cieszy: czyli podświetlany żaróweczką otwór na klucz, w który ciężko trafić w ciemnościach, a już zupełnie trudno doń trafić, kiedy ciemno, a stan równowagi wskazuje na mniejsze lub większe odchylenia od normy.
Żarówka to nie byle jaka, bo energooszczędna świetlówka LED. Zasilana jest mini – baterią słoneczną, umieszczoną w kopule zgrabnego „daszku” nad zamkiem. W dzień bateria się ładuje, a w nocy przynajmniej widać, gdzie wkładać klucz.
Mała rzecz, a cieszy: czyli podświetlany żaróweczką otwór na klucz, w który ciężko trafić w ciemnościach, a już zupełnie trudno doń trafić, kiedy ciemno, a stan równowagi wskazuje na mniejsze lub większe odchylenia od normy.
Żarówka to nie byle jaka, bo energooszczędna świetlówka LED. Zasilana jest mini – baterią słoneczną, umieszczoną w kopule zgrabnego „daszku” nad zamkiem. W dzień bateria się ładuje, a w nocy przynajmniej widać, gdzie wkładać klucz.
Gadżet niedrogi – kosztuje ok. 12 funtów angielskich. Nie polecam montowania w blokowiskach – zniknie z drzwi, zanim bateria zdąży się naładować. Za to na pewno warto założyć taki podświetlacz w domu prywatnym. Szczególnie tam, gdzie po zapadnięciu zmroku panują egipskie ciemności.
Podświetlenie na pewno spodoba się wygodnickim, którym nie chce się nosić latarki, albo zapominalskim – zawsze będą mieli jasno.
Źródło i fot: coolest gadgets