Podwodna trumna czyli Genesis Biopod

Jack Hokanson zaprezentował światu urnę własnego projektu. Główny cel jej powstania jest oczywisty - mają być w niej przetrzymywane prochy po ś.p. skremowanym, jednak cała reszta dość niecodzienna. Po pierwsze - to urna przeznaczona do zatopienia w oceanie. Po drugie - ma ona pewien szczytny cel. Jaki jest więc prawdziwy powód powstania Genesis Biopod?

Podwodna trumna czyli Genesis Biopod
Henryk Tur

Jack Hokanson zaprezentował światu urnę własnego projektu. Główny cel jej powstania jest oczywisty - mają być w niej przetrzymywane prochy po ś.p. skremowanym, jednak cała reszta dość niecodzienna. Po pierwsze - to urna przeznaczona do zatopienia w oceanie. Po drugie - ma ona pewien szczytny cel. Jaki jest więc prawdziwy powód powstania Genesis Biopod?

Zacznę od tego, że każdy egzemplarz Genesis Biopod wykonany jest z ceramiki i przypomina kształtem najzwyklejszą ozdobę do akwarium. Jednak nic bardziej mylnego. Urna przeznaczona jest do zatopieniu na dnie oceanu, a dzięki zamontowanemu w niej chipowi rodzina zmarłego/zmarłej będzie doskonale orientować się w jej położeniu. Na wierzchu wypisane są dane zmarłego, zaś prochy przechowywane w rozpuszczalnym woreczku. Pięć minut po zanurzeniu woreczek rozpuszcza się, uwalniając resztki doczesnych szczątków.

Obraz
© [źródło](http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2010/05/SeaGrave2.jpg)

To właśnie właściwe przeznaczenie Genesis Biopod. Prochy są dobrym nawozem dla piaszczystej gleby, z której wyrastają algi, będące habitatem dla licznych stworzeń morskich. Tak więc prochy zmarłego pomagają dać początek nowemu miejscu do rozwoju życia. Wielkie koło zatacza obrót - ze śmierci rodzi się nowe istnienie. Jack Hokanson stworzył pierwszy Biopod dla swojego ojca, który chciał być pochowany w oceanie. Jednak idea spodobała się tak wielu ludziom, że ma teraz ręce pełne roboty z produkcją kolejnych urn. Jeśli bylibyście zainteresowani nabycie takiej, musicie liczyć się z wydatkiem 900 USD>

Źródło: yankodesign.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)