Pogromca Establishmentu powraca!
Tak, tak Panie i panowie! Największy wróg administracji G.W Busha powraca! Michael Moore, bo o nim mowa nie kręci filmów fabularnych, ale i tak warto wspomnieć o jego najnowszej produkcji. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że jego filmy są bardzo dobrze zrobione i nie można odmówić im niesamowitego humoru, a po drugie....
Tak, tak Panie i panowie! Największy wróg administracji G.W Busha powraca! Michael Moore, bo o nim mowa nie kręci filmów fabularnych, ale i tak warto wspomnieć o jego najnowszej produkcji. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że jego filmy są bardzo dobrze zrobione i nie można odmówić im niesamowitego humoru, a po drugie....
... a po drugie Michael Moore często ma racje (ale oczywiście nie zawsze)! Świetnie idzie mu wypominanie wszystkich błędów ludziom będących u steru. Dlatego, jego najnowszy film poświęcony będzie przyczynom i skutkom trwającego obecnie kryzysu ekonomicznego. Tak więc sam temat filmu specjalnie nikogo nie zaskoczy.
Michael Moore- The Awful Truth
Czego możemy się spodziewać? Na pewno ironicznego komentarza oraz próby znalezienia winnych. Znając poprzedni dorobek tego reżysera można się spodziewać, że będzie on pukał do drzwi wielu ważnych osobistości i jak rasowy drapieżnik tam szukał swojej ofiary. Ofiary nie bez winy, trzeba przyznać! Film zdobywcy Oscara będzie można oglądać od 2 października. Czy dowiemy się wtedy więcej o źródłach i mechanizmach kryzysu? Poczekamy, zobaczymy!
Źródło: themovieblog.com