Pogromca Facebooka? Wolne żarty, Google+ to wydmuszka

Pozory mylą. Liczby, które mają świadczyć o sukcesie Google+, nie oddają sedna – zaangażowania użytkowników. Najnowszy raport ComScore jest dla serwisu Google’a miażdżący.

Pogromca Facebooka? Wolne żarty, Google+ to wydmuszka 1Co nowego?
Łukasz Michalik

Pozory mylą. Liczby, które mają świadczyć o sukcesie Google+, nie oddają sedna – zaangażowania użytkowników. Najnowszy raport ComScore jest dla serwisu Google’a miażdżący.

90 milionów użytkowników i rekordowe wzrosty, jakie w ostatnich tygodniach odnotowały konta firmowe? Fakt, brzmi to całkiem nieźle, jednak statystyki przestają imponować, gdy przyjrzymy się im trochę wnikliwiej.

Jak wynika z informacji opublikowanych przez Wall Street Journal na podstawie danych ComScore, Google+ to wielka wydmuszka, która co prawda faktycznie może pochwalić się 90 milionami użytkowników, ale w rzeczywistości jest to armia duchów.

Użytkownicy zakładają konta i co jakiś czas logują się do usługi, ale nie robią nic więcej. Przeciętny „aktywny”, umieszczany w statystykach Google’a użytkownik serwisu spędził w nim w ciągu miesiąca około trzech minut (dane zbierano od września do stycznia, więc o sezonowej stagnacji nie może być mowy).

Tymczasem internauci korzystający z  Facebooka spędzają w nim niemal 7 godzin. Dane te nie uwzględniają wprawdzie użytkowników mobilnych, ale nic nie wskazuje na to, by ich doliczenie miało cokolwiek zmienić. Zestawienie czasu spędzanego w serwisach społecznościowych jednoznacznie pokazuje przepaść oddzielającą również pod tym względem konkurencję od serwisu Marka Zuckerberga.

  • Facebook: 405 min
  • Pinterest/Tumblr: 98 min
  • Twitter: 21 min
  • LinkedIn: 17 min
  • MySpace: 8 min
  • Google+: 3 min

A zatem Google+, bijąc kolejne rekordy popularności, pozostaje tym, czym wydawał się kilka miesięcy temu. To ładnie wyglądający, ale nadal pozbawiony życia serwis, którego głównym celem być może nie jest bycie popularną platformą społecznościową, ale raczej tworzenie zaplecza dla wyszukiwarki oraz odkrycie tych powiązań pomiędzy internautami, do których Google nie był w stanie dotrzeć np. poprzez Gmaila.

Czy przytoczone przez WSJ dane odnoszą się również do Was? Jeśli macie konto w Google+, to jesteście aktywnymi użytkownikami tego serwisu czy odwiedzacie go sporadycznie?

Źródło artykułu: WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Rewolucja w budownictwie: samonaprawiające się budynki z grzybów
Rewolucja w budownictwie: samonaprawiające się budynki z grzybów
Mają obserwować reaktor. Specjalne ukraińskie jednostki w Czarnobylu
Mają obserwować reaktor. Specjalne ukraińskie jednostki w Czarnobylu
"Trzeci stan istnienia". Komórki martwych organizmów mogą się przekształcać
"Trzeci stan istnienia". Komórki martwych organizmów mogą się przekształcać
Winny jest ozon. Zmiany klimatyczne nieustannie postępują
Winny jest ozon. Zmiany klimatyczne nieustannie postępują
Zaskakują dokładnością. Te prognozy zmian klimatycznych mają 30 lat
Zaskakują dokładnością. Te prognozy zmian klimatycznych mają 30 lat
Robił zdjęcia w Wielkiej Brytanii. Nagle jego torba zaczęła się ruszać
Robił zdjęcia w Wielkiej Brytanii. Nagle jego torba zaczęła się ruszać
Organizmy odporne na ekstremalne temperatury. Odkrycia naukowców
Organizmy odporne na ekstremalne temperatury. Odkrycia naukowców
Działa całą dobę. Ta chińska elektrownia jest niezwykła
Działa całą dobę. Ta chińska elektrownia jest niezwykła