Pogromcy mitów posuneli się odrobinę za daleko
Pogromcy Mitów to jeden z ulubionych programów wszystkich gadżetomaniaków. Pomimo walorów rozrywkowych ich profesjonalizm wielokrotnie był przedmiotem dyskusji także na łamach naszego bloga.
27.03.2009 | aktual.: 14.03.2022 13:38
Tym razem przeszli samych siebie. Podczas wysadzania 225 kilogramów ANFO źle obliczyli zasięg eksplozji. Jakie miało to skutki dla miasta w pobliżu, którego kręcili program?
Pogromcy Mitów to jeden z ulubionych programów wszystkich gadżetomaniaków. Pomimo walorów rozrywkowych ich profesjonalizm wielokrotnie był przedmiotem dyskusji także na łamach naszego bloga.
Tym razem przeszli samych siebie. Podczas wysadzania 225 kilogramów ANFO źle obliczyli zasięg eksplozji. Jakie miało to skutki dla miasta w pobliżu, którego kręcili program?
Zacznijmy od początku. Tym razem panowie chcieli sprawdzić czy da się dosłownie „knock someone's socks off” - po polsku rzucić kogoś na kolana, ale przypuszczalnie chodziło jednak o "zrzucenie" skarpetek.
Co im się udało? Zrzucić mieszkankę odległego o milę miasteczka Esparto z kanapy i powybijać kilku innym osobom okna.
Ze względów bezpieczeństwa mieszkańcy nie zostali poinformowani o programie kręconym w pobliżu ich domów. Tłumy na miejscu eksplozji mogły dostarczyć zbyt wielu "zrzuconych skarpetek".
Na szczęście ekipa telewizyjna stanęła na wysokości zadania i jeszcze tego samego dnia wymieniła wszystkie stłuczone szyby.
Jak zareagowała wspomniana wcześniej kobieta? „Było fajnie, naprawdę fajnie!” Nie może także doczekać się zobaczenia programu. No cóż, co kto lubi, ale program też chętnie obejrzę.
Źródło: Gizmodo