Pokonuje skały, bagna, potrafi nawet pływać. Polska straż chwali się nowym sprzętem
Jego umiejętności są niesamowite. Co ciekawe, podobny sprzęt chcą modernizować Niemcy.
26.02.2021 09:40
Jak czytamy na stronie Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu, odbyły się testy pojazdu specjalnego ATV marki Sherp. To rosyjski wszędołaz-amfibia. "Wszędołaz" dobrze opisuje możliwości bryczki - wystarczy jeszcze dodać, że jej konstruktor pochodzi z Syberii.
I już wiadomo, że mamy do czynienia z pojazdem, który żadnego terenu się nie boi. Możliwości Sherpa imponują, choć nie jest przeznaczony do poruszania się po drogach publicznych. Nie posiada wstecznych lusterek, porusza się z maksymalną prędkością 45 km/h.
Ale nie do prędkości i podróżowania Sherp powstał.
Pojazd specjalny ATV marki Sherp porusza się po każdym rodzaju podłoża – bez trudu pokonuje skały, bagna, piaski, głęboki śnieg, jeździ po lodzie, doskonale pływa na głębokiej wodzie, łatwo pokonuje głazy, zwalone drzewa i inne przeszkody do wysokości 70 cm.
Szkolenie odbyło się dla funkcjonariuszy realizujących zadania związane z logistyką z KW PSP w Krakowie oraz kilku najbliżej położonych komend miejskich i powiatowych woj. małopolskiego. Możemy się więc spodziewać, że to właśnie w tych rejonach Sherp będzie wykorzystywany do zadań specjalnych.
Nie będzie cienia przesady w stwierdzeniu, że pojazd może ratować życie. Jako że dociera tam, gdzie inni nie mogą, jest w stanie nieść pomoc w naprawdę kryzysowych sytuacjach.
Wiedzą o tym również Niemcy. Naukowcy z Niemieckiego Centrum Aeronautyki chce przerobić terenowe pojazd Sherp, aby można było nimi sterować na odległość, bez kierowcy na pokładzie. Dzięki temu możliwe byłoby dostarczanie jedzenia czy innych środków pomocy w miejsca, gdzie wysłanie ludzi jest niebezpieczne - choćby z powodu dzikich zwierząt czy chorób.