Polacy boją się iść do kina. Co piąty mówi, że w ogóle nie wróci
Kino, tak jak muzyka, łagodzi obyczaje. Wielu reżyserom wydawało się, że kiedy już świat powoli będzie wracał do normy, będziemy chcieli wrócić do kin, by znaleźć na dużym ekranie ukojenie. Ale czy przypadkiem branża filmowa nie myślała o tym zbyt życzeniowo? Sprawdziliśmy, jakie nastroje panują wśród Polaków.
14.05.2020 | aktual.: 15.05.2020 11:00
Słynny reżyser Christopher Nolan ("Incepcja", "Mroczny Rycerz", "Dunkierka", "Interstellar") w marcu 2020 apelował na łamach Washington Post o to, aby utrzymać za wszelką cenę kina przy życiu. Nazwał je "kluczowym aspektem życia społecznego" i podkreślił, że gdy sytuacja z pandemią się uspokoi, to będziemy bardzo ich potrzebować.
Czy jednak słowa Nolana znajdują odzwierciedlenie w polskiej rzeczywistości? Redakcja Gadżetomanii w tym celu zleciła badanie panelowi Ariadna, który wykonał je metodą CAWI.
Powyższe odpowiedzi odsłaniają zupełnie inny obraz. Jedynie 8 procent badanych nie może doczekać się momentu otwarcia kin i ruszy tam z powrotem przy pierwszej możliwej okazji.
Natomiast niemal co piąty (18 procent) respondent zaznaczył, że nie interesują go kina, nawet jeśli miałyby funkcjonować one z powrotem. Prawie taka sama grupa odpowiadających (17 proc.) być może poszłaby kiedyś do kina (choć nie odczuwa też jego braku), ale obawia się o epidemię.
Poza tymi skrajnościami są jeszcze umiarkowani entuzjaści. Najliczniejsza (24-procentowa) grupa zaznaczyła, że co prawda nie brakuje jej wizyt w kinie, ale gdy tylko wróci taka możliwość, to chętnie się tam wybierze. Osób tęskniących za kinem, ale obawiających się - póki co - o epidemię jest nieco mniej, bo 22 procent. 11 proc. odpowiadających miało problem z udzieleniem preferencji.
Wniosek jest z tego następujący - przede wszystkim Polacy się obawiają o bezpieczeństwo. Aż 56 procent badanych wykluczyło jakiekolwiek wizyty, póki nie skończy się sytuacja związana z koronawirusem.
Po drugie, więcej osób jest obojętna względem kin (35 proc.) niż takich, dla których kino jest naprawdę ważne (30 proc.).
Trudno tutaj winić Polaków o taką ostrożność – wynika ona z troski o bezpieczeństwo. Interesującym pytaniem jednak pozostaje to, czy kina będą w stanie finansowo przetrwać tak długo, jak Polacy pozostaną powściągliwi z wizytami.
Kiedy powrócą do nas kina? Tego jeszcze oficjalnie od rządu nie wiemy, ale zapewne stanie się to w niedługim czasie, bo dużo krajów europejskich postanowiło je już ponownie otworzyć.
[b]O metodologii badania[/b]
Badanie dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna zostało wykonane na próbie ogólnopolskej liczącej N=1084 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Struktura próby została dobrana wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.