Polacy stworzą słomki z fusów dla Starbucksa
27.02.2021 13:42, aktual.: 06.03.2024 22:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Słomki swego czasu stały się symbolem walki o zieloną planetę. Kawiarnie i restauracje rezygnowały z tradycyjnych plastikowych rurek, szukając alternatywy w ekologicznych materiałach. Teraz Starbucks sięgnie po pomysł Polaków, którzy chcą wykorzystać fusy z kawy.
Czego w kawiarniach jest pod dostatkiem? To pytanie retoryczne. Jest wiele sposobów na to, jak wykorzystać fusy z kawy. Mogą posłużyć jako kompost, a w trakcie śnieżniej zimy zastąpić drogową sól. Jest jeszcze jedna możliwość, na co zwrócili uwagę twórcy start-upu EcoBean, założonego przez naukowców z Politechniki Warszawskiej.
Jak to działa? Zebrane fusy pakowane są do specjalnych pojemników, po czym trafiają do EcoBean.
Starbucks zakłada, że ponowne wykorzystanie fusów pozwoli zmniejszyć liczbę oddawanego do atmosfery CO2 o nawet 400 kg na tonę.
EcoBean już ma spore doświadczenie w przetwarzaniu fusów. Ich pierwszym produktem był brykiet kawowy, który wytwarza więcej energii i pali się dłużej niż te drewniane. Przy tym są tańsze i są alternatywą dla paliw kopalnianych.
Przez ostatni czas długo dyskutowano o tym, czy takie gesty jak zrezygnowanie ze słomki zmieniają świat. Fotograf zainspirowany zdaniem "To tylko jedna słomka, powiedziało 8 milionów ludzi" stworzył instalację, której nadał tytuł "Strawpocalypse" (ang. straw — słomka). W ciągu sześciu miesięcy zebrał 168 tysięcy plastikowych słomek, z których z pomocą wolontariuszy przez dwa tygodnie budował instalację do zdjęć.
Z drugiej strony jak pisał autor książki "Junkyard Planet" słomki stanowią zaledwie nieistotny ułamek światowego plastiku, a większym zagrożeniem dla oceanicznych stworzeń są odpady pochodzące ze sprzętu do połowów.
Nie oznaczało to, że każdy może korzystać ze słomek i się niczym nie przejmować. Po prostu prawdziwa odpowiedzialność powinna ciążyć na koncernach. Jak widać, to już się dzieje i ten mały oddolny ruch wpłynął na podejście gigantów. I dlatego możemy mówić o sukcesie.
Choć oczywiście trzeba pamiętać, że najważniejszą rolę odegrały unijne przepisy. Od lipca 2021 r. sztućce, talerzyki, patyczki do uszu, słomki i inne produkty jednorazowego użytku znikną ze sklepów w Unii Europejskiej.