Polak potrafi. Niektóre fanpage'e przeciwników ACTA to farmy fanów

Czy na szaleństwie wokół ACTA można zarobić? Jak najbardziej. W końcu mnóstwo przeciwników dokumentu klika w Internecie wszystko, co jest głosem sprzeciwu.

Zawsze sprawdzaj, kogo popierasz (Fot. Flickr/anonimus17/Lic. CC by)
Zawsze sprawdzaj, kogo popierasz (Fot. Flickr/anonimus17/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

25.01.2012 12:02

Czy na szaleństwie wokół ACTA można zarobić? Jak najbardziej. W końcu mnóstwo przeciwników dokumentu klika w Internecie wszystko, co jest głosem sprzeciwu.

Dziennik Internautów ostrzega: jeżeli klikacie Lubię to! na wszystkich możliwych facebookowych stronach, które są przeciwko ACTA, prawdopodobnie zostaniecie sprzedani na Allegro.

Fanpage'ów w jakiś sposób sprzeciwiających się ACTA jest już kilkadziesiąt, a ponieważ akcja rozprzestrzenia się wciąż w niesamowitym tempie, istnieje duża szansa, że polubiliście stronę oszustów. Podobnie jest ze stronami Anonymous. Nie wszystkie z nich zakładane są przez prawdziwych anonimowych – zdarzają się też oszuści.

O tym, że zarabianie na Like'ach jest w Polsce coraz popularniejszą formą biznesu, pisałem niedawno. Tylko w listopadzie i grudniu na Allegro sprzedano 1,3 mln fanów. O tym, że to nie dziennikarskie wymysły, możecie przekonać się, wpisując "Facebook" w wyszukiwarkę Allegro.

Aukcji jest mnóstwo. Kiedy piszę ten wpis, nikt akurat nie sprzedaje dużej farmy fanów, ale jest bardzo prawdopodobne, że za kilka dni takie się pojawią. I może znaleźć się tam Wasz Like.

Jak protestować przeciwko ACTA, nie narażając się na takie przykre niespodzianki? Należy zawsze sprawdzać, kto stworzył daną stronę. Nie klikać Lubię to! na stronach, które wymagają polubienia, zanim w ogóle można zobaczyć, co mają na tablicach.

Pamiętajcie też, że najbezpieczniejsze są strony założone przez organizacje pozarządowe, które da się sprawdzić, wpisując ich nazwy w Google czy wyszukiwarkę Wikipedii.

Klikanie na Facebooku wszystkiego, co popadnie, nie sprawi, że premier Tusk zmieni zdanie. Jeśli chcecie, żeby Wasz protest faktycznie został usłyszany, lepiej wybierzcie się dziś na manifestację w Waszym mieście.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.