Polska muzyka pozostanie w serwisie YouTube
Wspominałem już o tym, że istnieje prawdopodobieństwo iż ZAiKS pójdzie śladem Performing Right Society i zażąda od Google konkretnego udziału w zyskach z reklam. Jak wiecie - Google w przypadku PRS było nieugięte co skutkowało zniknięciem wielu filmów z YouTube’a. Na szczęście ZAiKS dogadał się z Google.
Wspominałem już o tym, że istnieje prawdopodobieństwo iż ZAiKS pójdzie śladem Performing Right Society i zażąda od Google konkretnego udziału w zyskach z reklam. Jak wiecie - Google w przypadku PRS było nieugięte co skutkowało zniknięciem wielu filmów z YouTube’a. Na szczęście ZAiKS dogadał się z Google.
Żądania ZAiKS-u były dość odważne i wyglądało na to, że organizacja ta nie wyciągnęła żadnych wniosków z rozmów (a właściwie efektów jakie przyniosły) między Google a Performing Right Society. Dzisiaj jednak okazuje się, że zawarto ZAiKS doszedł do porozumienia z Google, a więc my - użytkownicy - nie musimy się martwić tym, że wkrótce zniknie wiele wideoklipów polskich artystów.
Zastanawia mnie jednak czyje argumenty okazały się silniejsze. Wydaje mi się jednak, że skoro Google nie uległo żądaniom Performing Right Society, to podobnie musiało być z ZAiKS-em, który musiał w sposób znaczący zmniejszyć swoje oczekiwania.
Źródło: Dziennik