Polub komentarz, czyli dlaczego FB zastąpi Goldenline

Facebook obwieścił na swoim blogu ( i dodał do serwisu ) nową funkcjonalność. Od dziś "polubić" można również komentarz na Facebooku. Z pozoru drobna zmiana, a może mieć interesujące konsekwencje.

To co piszemy w sieci nigdy nie znika i będzie procentować lub prześladować nas do końca życia. Jeden komentarz napisany na czyimś blogu lub profilu może zadecydować o tym czy dostaniemy wymarzoną pracę czy też nie. Zadecydować, czy zgłosi się do nas headhunter z dużej firmy, czy też jakiś zboczeniec, albo policja. Od dziś znalezienie wyjątkowo ciekawych ze względu na swoją wartość merytoryczną lub kompromitację będzie jeszcze łatwiejsze.

Jeśli zdajemy sobie sprawę z tego, że wśród naszych znajomych szybko zaczynają się pojawiać nasi znajomi i współpracownicy, że udzielamy się na profilach osób podających i generujących interesujące z punktu zawodowego informacje, to warto przemyśleć konsekwencje, jakie będzie miało skomentowanie w interesujący, analityczny sposób aktualizacji, którą czytają również ci którym za dzień, miesiąc, rok będziemy chcieli wysłać maila z pytaniem, CV, czy też propozycję współpracy.

O teraz "polubiony" przez branżowego guru komentarz pojawi się na jego profilu. I lepiej, aby był wartościowy, a nie doceniony ze względu na humorystyczny aspekt naszego zachowania online. Choć do promowania w sieci naszej aktywności zawodowej - teoretycznie - lepiej nadaje się Goldenline, to właśnie na Facebooku interesujący nas ludzie spędzają najwięcej czasu. Warto o tym pamiętać budując własną karierę za pomocą sieci.

...choć potrafi być zabawny

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=MRsRLZiyH20[/youtube]