Pomalowanie ścian nie zatrzymało rewolucji. Smutna historia szefa wypożyczalni wideo

Kiedy ostatnio zdarzyło Wam się wypożyczyć film na DVD? No właśnie, ja też już nie pamiętam. Tymczasem w Lublinie jest facet, który włożył mnóstwo pieniędzy w wypożyczalnię wideo w nadziei, że będzie to dobry interes.

Pomalowanie ścian nie zatrzymało rewolucji. Smutna historia szefa wypożyczalni wideo 1
Źródło zdjęć: © Flickr/derrickcollins/Lic. CC bynd
Marta Wawrzyn

"Gazeta Wyborcza" opisuje historię "szefa ostatniej wypożyczalni wideo" w Lublinie, pana Mariusza Nazima, który kupił biznes cztery lata temu, licząc, że jeszcze będzie się dało zarobić na tym pieniądze. I oczywiście pieniędzy nie zarabia.

Kasety VHS kontra serwisy VoD

Trudno, żeby zarabiał w czasach, kiedy szybki Internet nie jest już dobrem luksusowym (przynajmniej w dużych miastach, do których Lublin niewątpliwie się zalicza) i Polacy potrafią znaleźć w nim wszystko, czego potrzebują do szczęścia. Jedni korzystają z serwisów VoD, inni po prostu filmy piracą, zanim te w ogóle zdążą ukazać się na DVD – tak czy siak jakoś sobie radzimy bez wypożyczalni wideo.

Tymczasem pan Mariusz cztery lata temu kupił taki właśnie biznes, ma na półkach sześć tysięcy tytułów na płytach DVD i kasetach VHS, i może trzydziestu klientów. Mówi, że wypożyczalnia to jego życie – większość tych filmów obejrzał, poznał tu też mnóstwo fajnych ludzi, nawet przyjaciół. Pamięta, jak zaczął w niej pracę niedługo po zdaniu matury, na początku lat 90. Wtedy klientów były tysiące, ludzie dzwonili, pytali, kiedy będzie konkretny film. Czasem trzeba było czekać kilka dni, żeby wypożyczyć film.

W nowym tysiącleciu zaczęły się problemy, głównie przez Internet. Szef pana Mariusza postanowił odejść, więc on i jego żona kupili wypożyczalnię. "Włożyliśmy oszczędności naszego życia. Nie chcę mówić, ile za to zapłaciłem, ale mało to nie było" – opowiada na łamach "GW". I dodaje, że wywalił niepotrzebne regały, pomalował ściany, zrobił reklamę przed wejściem... a klientów i tak ubywało.

Świat, którego już nie ma

Z ponad 13 tysięcy stałych klientów zostało trzydziestu, którzy wciąż regularnie przychodzą wypożyczać płyty. "Kiedyś zagadnąłem jednego ze stałych klientów. Odparł, że nie ma tak dobrego łącza internetowego, żeby ściągać filmy z sieci, a poza tym oryginalna płyta ma dla niego jakość, której nie można porównać z wersją piracką. Oj, żeby takich było więcej" – opowiada pan Mariusz. Kim są ci stali klienci? "Przeważnie ludzie dojrzali, osoby wysoko postawione społecznie. To lekarze, nauczyciele, ale też artyści, choćby ci z Budki Suflera, Teatru Juliusza Osterwy czy prokuratorzy. Oni nigdy nie ściągną filmu z Internetu, bo szanują czyjeś prawa autorskie".

Pomalowanie ścian nie zatrzymało rewolucji. Smutna historia szefa wypożyczalni wideo 2
Po co komu DVD, skoro jest Netflix?

Bohater artykułu "Wyborczej" mówi, że chciałby utrzymać biznes tak długo, jak tylko będzie się dało. A kiedy już się nie będzie dało, zamierza sprzedać całą kolekcję, po 7 zł za film. Czyli raczej tanio. Pytanie tylko, czy ktokolwiek będzie chciał jeszcze te filmy kupić za kilka lat. Ja już dziś bym nie kupiła – i nie, wcale nie dlatego, że mam zwyczaj filmy piracić. Już teraz w polskiej Sieci jest wystarczająco dużo serwisów VoD, żeby spokojnie można było, legalnie i za całkiem przyzwoite pieniądze, oglądać niemal wszystko, co nam się marzy.

A przecież rynek streamingu wideo też czeka rewolucja, która rozpocznie się wraz z wejściem Netfliksa na polski rynek. Będzie jeszcze taniej, a i oferta powinna się poprawić. Historię właściciela ostatniej wypożyczalni wideo ciekawie się czyta, ale za nic w świecie nie chciałabym być dziś na jego miejscu.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek
Sen i ryzyko demencji. Są nowe odkrycia
Sen i ryzyko demencji. Są nowe odkrycia
Do 2500 r. może jej już nie być. Alarmujące prognozy dla syberyjskiej tundry
Do 2500 r. może jej już nie być. Alarmujące prognozy dla syberyjskiej tundry
Galaktyka Cygaro. Miejsce, gdzie gwiazdy rodzą się szybciej
Galaktyka Cygaro. Miejsce, gdzie gwiazdy rodzą się szybciej
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Ludzie od zawsze o tym marzyli. Pojawia się jednak pewien problem
Ludzie od zawsze o tym marzyli. Pojawia się jednak pewien problem
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości