Pomysłowe zrób to sam, czyli letni przegląd odjazdowych gadżetów
Ostatnie podrygi lata wciąż raczą nas ciepłym słońcem, jedynie od czasu do czasu zasłanianym przez chmury. Jak wiadomo, słońce sprzyja myśleniu, a to powoduje niekontrolowane konstruowanie przedziwnych rzeczy, które przydają się... hmm, mniej lub bardziej. Oto przegląd tych najciekawszych.
Ostatnie podrygi lata wciąż raczą nas ciepłym słońcem, jedynie od czasu do czasu zasłanianym przez chmury. Jak wiadomo, słońce sprzyja myśleniu, a to powoduje niekontrolowane konstruowanie przedziwnych rzeczy, które przydają się... hmm, mniej lub bardziej. Oto przegląd tych najciekawszych.
Trampki Buzza Aldrina
Widoczne na zdjęciu powyżej trampki to hołd oddany astronautyce. Kosmiczny landszaft stworzymy za pomocą kolorowych markerów, chusteczki nasączone alkoholem i farby do malowania płócien. Wszystko do kupienia w sklepach dla artystów. Dokładne instrukcje znajdziecie
Pudło rzecz jasna zrobione z solidnej metalowej blachy. Dno wysypujemy brykietem, a na siatkę kładziemy solidne ziobro. Po wykorzystaniu zamykamy na kluczyk i czekamy na kolejną komunię syna kolegi. Jak zrobić przenośny grill, dowiecie się tutaj.
Poducha z Wszechświatem
Po zamówieniu poducha przyjeżdża do nas rozczłonkowana. Trzeba ją samodzielnie złożyć, co nie powinno być specjalnie trudne - wystarczy zszyć 4 proste krawędzie i załadować farszem. Zestaw dostępny jest w
Wracamy ponownie do narodowego sportu Polaków, czyli grillowania. Ten grill został wykonany z konserwy i kilku łatwo dostępnych komponentów (zapewne siatkę od zasilacza już rozpoznaliście). Mięcho (potencjalnie hamburger...) piecze się na pojedynczym kawałku brykietu. Schemat konstrukcji znajduje się
Choć nazwa brzmi jak marny pseudonim artystyczny włoskiej aktorki filmów erotycznych, to kosmiczna ciastolina jest wyjątkowo sympatycznym gadżetem. Dodanie porcji brokatu znacznie uatrakcyjni ugniatanie. Warto też dorzucić nieco niebieskiego barwnika spożywczego i już mamy rozgwieżdżone niebo w dłoni. Niezwykle skomplikowana instrukcja dodawania brokatu do ciastoliny znajduje się tutaj.
Psychodeliczny słoik
Pozostając nadal w klimatach nieco kosmicznych, prezentuję Wam psychodeliczny słój. Inspiracja rzekomo pochodziła z serwisu Pinterest, czyli największego targowiska próżności w sieci. Do produkcji słoja potrzebne będzie światło chemiczne, czyli popularnie zwany glow-stick (także do kupienia w Polsce). Ponownie przyda się brokat, więc ostrożnie z tą ciastoliną. Instrukcję znajdziecie tutaj.
Źródło: Wired