Popełnił samobójstwo online - namówili go internauci

Sieć to miejsce, w którym można zobaczyć praktycznie wszystko. Właśnie została przekroczona kolejna granica. Młody mężczyzna zabił się na oczach tysięcy internautów...

Samobójstwo (Fot. Flickr/*sean/Lic. CC by)
Samobójstwo (Fot. Flickr/*sean/Lic. CC by)
Paweł „FrostBite” Iwaniuk

10.11.2010 20:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sieć to miejsce, w którym można zobaczyć praktycznie wszystko. Właśnie została przekroczona kolejna granica. Młody mężczyzna zabił się na oczach tysięcy internautów...

Pewien 24-latek z północnej Japonii od sierpnia przebywał na zwolnieniu lekarskim. Było one prawdopodobnie spowodowane depresją.

W takiej sytuacji ludzie często nieświadomie poszukują pomocy u innych, nawet obcych osób. W dzisiejszych czasach miejscem, w którym potencjalnie można znaleźć taką pomoc, jest Internet.

Użyłem słowa „potencjalnie”, ponieważ w Sieci liczba osób, które mogłyby pomóc, jest wprost proporcjonalna do internautów, którzy wykorzystają cudze nieszczęście dla własnej rozrywki.

Wszystko wskazuje na to, że Japończyk podświadomie poszukiwał pomocy w Sieci. Możliwe, że po prostu chciał się komuś najnormalniej w świecie zwierzyć.

Media donoszą, że przez ostatnie miesiące mężczyzna publikował w Internecie (podejrzewam, że chodzi o jakiś serwis społecznościowy) informacje o niezadowoleniu ze swojej pracy.

W ostatnią niedzielę w serwisie Ustream.tv 24-latek zaczął jednak publikować filmy, w których mówił o planach popełnienia samobójstwa. Po kilku godzinach transmisji nastąpiła przerwa.

We wtorek rano transmisja została wznowiona. Internauci oglądający przekaz zobaczyli Japończyka, który powiesił się na balkonie swojego mieszkania.

Podobno wśród internautów oglądających transmisję obecni byli tacy, którzy na czacie zachęcali mężczyznę do samobójstwa. Obecna była również grupa osób, które starały się odwieść Japończyka od tragicznego planu.

Opisane w tym wpisie wydarzenie jest przykładem tego, jak gdzieś pomiędzy dobrą a złą stroną Sieci rozgrywają się tragedie zwykłych ludzi. Tym razem reality show okazał się ważniejszy niż zwykłe współczucie.

Źródło: Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.