Postanowienia noworoczne: nie zachowuj szczęścia dla siebie, dziel się nim z innymi!
Kilka pierwszych dni stycznia już za nami. To dobra okazja, by przypomnieć sobie składane pod koniec grudnia obietnice i podtrzymać nasze noworoczne postanowienia. Skąd wziął się pomysł, by łączyć je z początkiem nowego roku?
08.01.2014 14:06
Dlaczego to właśnie koniec starego i początek nowego roku skłaniają nas do ambitnych deklaracji? Obiecujemy sobie wiele: będziemy lepsi, otwarci na ludzi, zadbamy o dobrą formę, odwiedzimy ciekawe miejsca… O tym, jak długa jest lista takich postanowień, wie dobrze każdy z nas.
Nie jesteśmy wyjątkami – już starożytni Babilończycy łączyli nadejście nowego roku z pracą nad sobą. W ich przypadku miało to praktyczny wymiar: tradycja obligowała do zwrotu pożyczonych przedmiotów i obietnicy spłacenia starych długów.
Podobny zwyczaj był znany również w starożytnym Rzymie, gdzie modlitw swoich wyznawców cierpliwie wysłuchiwał bóg Janus, opiekun wszelkich początków, któremu swoją nazwę w wielu językach wywodzących się z łaciny zawdzięcza pierwszy miesiąc roku.
[EMBED_EBUZZING_1]
A jak jest z nami? Co pozostało z naszych postanowień? Niezależnie od tego, jak wypada takie podsumowanie, pamiętajmy, że nie ma chyba nic przyjemniejszego niż dzielenie się swoim szczęściem z innymi.
Obecnie jest to łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Czujesz potrzebę dzielenia się ze światem? Dzięki szybkiemu mobilnemu Internetowi możemy w każdej chwili przesyłać naszym bliskim obrazy, filmy i dźwięki, a tym samym dzielić się z nimi jakimś fragmentem naszego życia.
Zadbajmy o to, by tych radosnych momentów było jak najwięcej. I nie zatrzymujmy ich tylko dla siebie! Obdarujmy przyjaciół wspomnieniem naszych szczęśliwych chwil! W końcu życie jest po to, aby się nim dzielić!