Poważna luka w trybie porno Firefoksa. Sprawdź, jak się przed nią bronić
Tryb przeglądania prywatnego w Firefoksie (zwany również trybem porno) wyłącza w przeglądarce opcje zapisywania haseł czy linków w historii. Niestety ten bardzo przydatny moduł nie zawsze działa tak jak powinien. Wszystko przez rozszerzenia.
Tryb przeglądania prywatnego w Firefoksie (zwany również trybem porno) wyłącza w przeglądarce opcje zapisywania haseł czy linków w historii. Niestety ten bardzo przydatny moduł nie zawsze działa tak jak powinien. Wszystko przez rozszerzenia.
W oficjalnym blogu Mozilli pojawił się wpis na ten temat. Fundacja przyznała, że nie przeprowadziła żadnych testów dotyczących tego, czy dodatki instalowane w programie uwzględniają włączony tryb porno.
We artykule czytamy: "Rozszerzenia mogą przechowywać prywatne informacje o internaucie. Niektóre z nich zapewne nie uwzględniają trybu przeglądania prywatnego". Nie wiadomo, które dodatki stanowią zagrożenie i ile ich jest.
Mozilla już zapowiedziała przyjrzenie się sprawie i zaktualizowanie regulaminu dla programistów. Chodzi o to, aby wymusić na twórcach rozszerzeń dostosowanie się do nowych wymagań wynikających z udostępniania Firefoksa 3.5.
Przedstawiciel fundacji stwierdził jednocześnie, że tryb przeglądania prywatnego dotyczy - jak sama nazwa wskazuje - wyłącznie przeglądania stron WWW. Nie powinien być traktowany jak ogólny tryb prywatności.
Mimo tego zastrzeżenia można śmiało stwierdzić, że Mozilla obudziła się z ręką w nocniku. Najwyraźniej nikt w fundacji nie pomyślał wcześniej o tym, że dodatki mogą być niezgodne z nową funkcją Firefoksa.
Aby skuteczniej chronić swoje dane należy przed uruchomieniem trybu przeglądania prywatnego wyłączyć zainstalowane rozszerzenia.
Źródło: Blog.Mozilla.com