Powoli popadasz w długi? Przerwij to!

Powoli popadasz w długi? Przerwij to!

Jak pozbyć się długów? (fot.: morguefile.com)
Jak pozbyć się długów? (fot.: morguefile.com)
Kira Czarczyńska
29.08.2011 23:55

Po wakacjach często z dużym zdziwieniem zaglądamy do portfela i na konto - i nagle okazuje się, że wydaliśmy sporo więcej, niż uwzględniliśmy w budżecie. Tu zaległe opłaty za media, tam szybka pożyczka bo akurat coś kupowaliśmy, a nasza wypłata nijak nie chce się rozciągnąć na tyle, żeby to wszystko spłacić i jeszcze zostawić trochę na życie. Jak się wyplątać z tej sytuacji?

Po wakacjach często z dużym zdziwieniem zaglądamy do portfela i na konto - i nagle okazuje się, że wydaliśmy sporo więcej, niż uwzględniliśmy w budżecie. Tu zaległe opłaty za media, tam szybka pożyczka bo akurat coś kupowaliśmy, a nasza wypłata nijak nie chce się rozciągnąć na tyle, żeby to wszystko spłacić i jeszcze zostawić trochę na życie. Jak się wyplątać z tej sytuacji?

Problemy z zadłużeniem pojawiają się zwykle wtedy, kiedy przecenimy chwilowo swoje możliwości finansowe, lub pojawi się jakiś niespodziewany wydatek rozkładający nasze plany na łopatki.

Skąd najczęściej bierze się trudne do opanowania zadłużenie?

  • dużo małych pożyczek - tu toster na raty, tam 500 zł pożyczki na przedłużenie sobie wakacji, a przy okazji zwiększyliśmy sobie abonament za komórkę bo latem korzystamy więcej z mobilnego Internetu... Pojedynczo są to małe kwoty, ale razem dają już pokaźną miesięczną sumę.
  • korzystanie z kart kredytowych - często jest tak, że wydajemy praktycznie cały limit, później przelewamy prawie całą wypłatę na spłatę karty, a następnie... znów cały miesiąc płacimy tą kartą. I cały czas jesteśmy pod kreską.
  • przesadny konsumpcjonizm - znany także jako \wydawanie pieniędzy na bzdury. Na pewno potrzebujesz trzeciego telewizora, który postawisz w kuchni...? A może przeżyjesz też bez drugiego laptopa czy piątej pary adidasów?

Ok, ale mądry Polak po szkodzie. Masz już jakieś zadłużenie i coś z nim trzeba zrobić...

  • Po pierwsze: zrób rezerwę finansową - przez pewien czas spłacaj wszystko w wysokości minimalnej, odkładając na osobne konto część gotówki. Dzięki temu kolejne nieprzewidziane (konieczne!) wydatki pokryjesz z tej rezerwy, bez kolejnych zadłużeń.
  • Po drugie: przestań się zadłużać - dokładanie kolejnych pożyczek w celu spłacenia poprzednich nie jest dobrą metodą, chyba, że jest to kredyt konsolidacyjny. Nad nim warto się zastanowić, jeżeli rzeczywiście mamy kilka rat do spłacenia w miesiącu.
  • Po trzecie: wybierz metodę spłacania zaległości - są dwie najczęściej stosowane sposoby, z których musisz wybrać korzystniejszy dla siebie.

Metoda pierwsza - zaczynamy od długów najwyżej oprocentowanych

To one właśnie generują nam największe koszty, dobrze więc jest się ich pozbyć na początku. Z pozostałymi pójdzie wtedy łatwiej, bo będziemy dysponować po prostu większym zasobem gotówki. W tej metodzie spłacamy minimalną ratę wszystkich zadłużeń z wyjątkiem tego najkosztowniejszego - na niego przeznaczamy wszystkie wolne pieniądze tak, żeby jak najszybciej się go pozbyć. Potem oczywiście robimy to samo z kolejnym.

Metoda druga - zaczynamy od długów najmniejszych

Jest to o tyle łatwiejsze, że raty niewielkich długów są zwykle również małe, łatwiej więc spłacać po dwie czy nawet trzy na raz. Tym sposobem likwidujemy po kolei wszystkie zadłużenia, a przy każdym następnym dysponujemy już większą gotówką bo raty tych mniejszych już nam odpadły z comiesięcznego planu wydatków.

Zostaw coś dla siebie...

Niezależnie od wybranej metody, potrzebna jest duża samodyscyplina, żeby nie przerwać całego procesu zakupem na przykład tego trzeciego telewizora. Dlatego warto wyznaczyć też sobie niewielką kwotę co tydzień, na własne przyjemności - dzięki temu zmniejszymy nieco poczucie straty związane z nagłą zmianą nawyków finansowych.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)