Prawie 10% dzieci uzależnionych od gier?
Ze szkodliwością gier wideo jest podobnie jak ze szkodliwością komórek - co roku słyszymy co innego. Jedno jest jednak pewne: im bardziej gry wideo robią się popularne, tym więcej uzależnionych od nich ludzi. Nowe badania to potwierdzają.
19.01.2011 08:01
Ze szkodliwością gier wideo jest podobnie jak ze szkodliwością komórek - co roku słyszymy co innego. Jedno jest jednak pewne: im bardziej gry wideo robią się popularne, tym więcej uzależnionych od nich ludzi. Nowe badania to potwierdzają.
Dwuletnie badanie 3000 dzieci przeprowadzone w Singapurze wykazało, że prawie jedno na dziesięć dzieci jest uzależnione od gier wideo. Douglas A. Gentile z Media Research Lab na Uniwersytecie Stanowym w Ames powiedział:
[cytat]Gdy dzieci się uzależniają, ich depresja, niepokój i fobie społeczne się pogłębiają. Gdy wyrywają się z uzależnienia, wszystko wraca do normy.[/cytat]
Według badacza największym problemem jest traktowanie gier jako "wyłącznie rozrywki".
[cytat]Zapominamy, że rozrywka też na nas wpływa. W istocie jeśli coś na nas nie wpływa, to nazywamy to nudnym.[/cytat]
Pocieszające są wyniki innego badacza, Marka Griffithsa z Uniwersytetu Trenta w Wielkiej Brytanii, który dowiódł, że wielu graczy może bawić się grami wideo wiele godzin bez żadnych negatywnych skutków ubocznych.
[cytat]Gdyby dziewięć procent dzieci było uzależnionych od gier wideo, to w każdym większym mieście musiałyby powstać klinika leczenia ich uzależnienia.[/cytat]
Według Griffithsa problemem może być postrzeganie zaaferowania jako uzależnienia. Według niego dziecko grające dwie, trzy godziny dziennie to coś zupełnie normalnego.
Zgadzacie się z tym? Czy jednak co dziewiąte dziecko to grrrowy ćpun?
Źródło: Reuters • Fot. na licencji CC Giuseppe Bognanni