Procesor i doniczka w (prawie) jednym

Dell tak poważnie podchodzi do redukcji emisji CO2, iż postanowił zająć się problemem wyłapywania dwutlenku węgla uwalnianego przez pracujące pecety i natychmiastowego przekształcania go w życiodajny tlen. I tak powstał projekt "O", czyli procesor, spełniający jednocześnie rolę doniczki, w której umieszcza się roślinę. Jaką - zależy od gustu właściciela peceta; ewentualnie od warunków otoczenia, w których pracuje komputer (nie każda roślina toleruje słabe światło rozproszone lub za wysoką temperaturę).

Procesor i doniczka w (prawie) jednym
Katarzyna Kieś

Dell tak poważnie podchodzi do redukcji emisji CO2, iż postanowił zająć się problemem wyłapywania dwutlenku węgla uwalnianego przez pracujące pecety i natychmiastowego przekształcania go w życiodajny tlen. I tak powstał projekt "O", czyli procesor, spełniający jednocześnie rolę doniczki, w której umieszcza się roślinę. Jaką - zależy od gustu właściciela peceta; ewentualnie od warunków otoczenia, w których pracuje komputer (nie każda roślina toleruje słabe światło rozproszone lub za wysoką temperaturę).

"O" w nazwie projektu oznaczałoby więc:

Primo: tlen, który powstaje w procesie fotosyntezy. Dostawcą CO2 jest, rzecz jasna, pracujący komputer (użytkownika peceta pomijamy, ponieważ uwalnianie przez niego dwutlenku węgla jest procesem fizjologicznym i nie może on nic na to poradzić).

Secundo: okrągły kształt procesora. Jakkolwiek by nie umieścić doniczki - obudowa dla elektroniki zawsze przyjmuje kształt kolisty. Na dodatek sama osłona też jest eko: wykonano ją z bioplastików wytworzonych z kukurydzy i pomysłowo połączono w bambusowymi elementami.

Wzornictwo świetne - komputery zaczynają się wtapiać w naturę (a może odwrotnie: to wszędobylska natura zdobywa nowe nisze?...). Kto wie..,  może praktyczne połączenie zieleni z maszynerią przyczyni się do powstania swoistego trendu: współistnienia natury i techniki?

Źródło: Tuvie

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)