Syn Peleusa miał tylko jeden czuły punkt, ale Project Natal wydaje się mieć dwie pięty achillesowe. Są nimi brak fizycznych przycisków i zbyt wolna reakcja.
Syn Peleusa miał tylko jeden czuły punkt, ale Project Natal wydaje się mieć dwie pięty achillesowe. Są nimi brak fizycznych przycisków i zbyt wolna reakcja.
Jon Burton, dyrektor firmy Traveller's Tales (gry z serii LEGO), potwierdził, że lag i brak klawiszy to największe wady nietypowego systemu kontroli Microsoftu. Według niego te dwa aspekty wpłyną bardzo negatywnie na różnorodność gier. Według Burtona bardziej zwyczajne kontrolery ruchowe Sony (kryptonim Gem) mają większy potencjał.
E3 2009: Project Natal Xbox 360 Announcement
Nikt nie wie jak urządzenia Microsoftu i Sony będą sprawdzały się po premierze, ale patrząc na nie zboku można odnieść wrażenie, że wszyscy wzorują się już na czymś co wcześniej powstało. Natal, jakkolwiek doskonały technicznie, cały czas kojarzy mi się z EyeToy'em. Z kolei Sony Gem to po prostu Wiiloty nowej generacji. Z tych dwóch rozwiązań, to Wiiloty podbiły świat. Czy sytuacja się powtórzy?
Jak myślicie, który kontroler odniesie większy sukces?
[ankieta id="72"]
Źródło: gizmodo