Prysznic z panelem słonecznym - 60 stopni w dwie godziny
Panele słoneczne stają się coraz bardziej popularną formą zasilania wszelkich urządzeń. Na polskich drogach można już znaleźć setki znaków drogowych z własnym, ekologicznym zasilaniem. Do tego dochodzi jeszcze pełno ładowarek i wszelkiego rodzaju innych gadżetów. Teraz do tego grona dołącza prysznic.
Panele słoneczne stają się coraz bardziej popularną formą zasilania wszelkich urządzeń. Na polskich drogach można już znaleźć setki znaków drogowych z własnym, ekologicznym zasilaniem. Do tego dochodzi jeszcze pełno ładowarek i wszelkiego rodzaju innych gadżetów. Teraz do tego grona dołącza prysznic.
Oczywiście nie nada się on do domu, bo jak docierałyby do niego promienie słoneczne? Z pewnością jednak sprawdzi się na plażach i ośrodkach wypoczynkowych. Urządzenie jest podobno w stanie w ciągu dwóch godzin rozgrzać wodę aż do 140 stopni Fahrenheita (ok. 60 stopni Celsjusza). Aż taka temperatura nie jest potrzebna, ale na pewno gorąca woda miesza się z zimną, więc każdy może dopasować ciepło do własnych upodobań. Nagrzanej wody wystarczy podobno na kilka - kilkanaście kąpieli. Niby dużo, ale jeśli miałoby to być wykorzystywane na plażach, to mogłoby to nie wystarczyć.
Panowie nie sądzicie, że teraz przydałaby się zimny prysznic (patrząc na zdjęcie)? Swoją drogą, to takie panele muszą mieć strasznie dużą wydajność.
Źródło: Gizmodo