Przez Internet odnalazła dzieci porwane piętnaśce lat temu
Demonizowane przez niektórych serwisy społecznościowe wcale nie są takie złe. Nawet najbardziej dziurawy serwis nie stanowi problemu dla świadomego użytkownika. Czasem umiejętność obsługi Facebooka może nam pomóc. Tak jak pewnej kobiecie z Kaliforni, która właśnie przez Internet odnalazła swoje porwane dzieci. Jak do tego doszło?
Demonizowane przez niektórych serwisy społecznościowe wcale nie są takie złe. Nawet najbardziej dziurawy serwis nie stanowi problemu dla świadomego użytkownika. Czasem umiejętność obsługi Facebooka może nam pomóc. Tak jak pewnej kobiecie z Kaliforni, która właśnie przez Internet odnalazła swoje porwane dzieci. Jak do tego doszło?
Cała historia zaczyna się piętnaście lat temu, kiedy mąż Amerykanki zniknął z jej dziećmi grożąc, że już nigdy nie będzie mogła ich oglądać. Przez cały ten czas poszukiwania prowadzone przez stosowne służby nie odnosiły żadnych rezultatów. Pomógł Facebook.
Kobieta odnalazła profile swojej osiemnastoletniej córki i szesnastoletniego syna. O swoim odkryciu szybko poinformowała stosowne organy. Ojciec dzieci musiał być bardzo zdziwiony, gdy do jego drzwi zapukała policja i zatrzymała go pod zarzutem porwania. Pan Utrera został zamknięty w więzieniu, a dzieci przekazano matce.
Teraz przyszedł czas na odbudowanie zniszczonych relacji. A wszystko to, dzięki prostej wyszukiwarce znajomych...
Źródło: wesh
