Przyrząd do ćwiczeń, przez który popłakałem się ze śmiechu [wideo]
Czas na trochę humoru o skandalicznie niskim poziomie. Pamiętacie Free Flexora? Po obejrzeniu reklamy tego urządzenia myślałem, że nie da się wymyślić nic głupszego i bardziej dwuznacznego. Okazało się, że mogłem się mylić. Przed Wami Tug Toner.
![Przyrząd do ćwiczeń, przez który popłakałem się ze śmiechu [wideo] 1](https://v.wpimg.pl/ODUwMGYuYCU0FTt0dg5tMHdNby4wV2NmIFV3ZXZMfHItQn9wdhhhIzQTNyItGiIlOx4saSkZYDAgEGAzNhsqNnhHeHFvQnh3MxN-ImERfSUwEnVyaUUpaj8HKmUk)
Czas na trochę humoru o skandalicznie niskim poziomie. Pamiętacie Free Flexora? Po obejrzeniu reklamy tego urządzenia myślałem, że nie da się wymyślić nic głupszego i bardziej dwuznacznego. Okazało się, że mogłem się mylić. Przed Wami Tug Toner.
Nagranie właściwego urządzenia zaczyna się od 1:35. Wcześniej zademonstrowano przyrządy, które stały się inspiracją dla twórców Tug Tonera.
The Tug Toner
Spot wyemitowany podczas programu Jimmy'ego Kimmela jest oczywiście parodią reklam Free Flexora i Shake Weighta. Szkoda, bo zacieśniający męskie przyjaźnie tryb multiplayer mógł być hitem na miarę mydła upuszczonego pod prysznicem.
Źródło: Adweek
