Przyrząd do czyszczenia USB – niezbędnik?
Porty USB stały się na tyle powszechne, że nie zdziwiłbym się, gdyby montowano je w rowerach czy suszarkach do włosów. Konieczność regularnego ich czyszczenia jest jednak ostatnią czynnością, która przyszłaby mi do głowy. Nawet w czasie wakacyjnej nudy.
30.05.2010 09:01
Porty USB stały się na tyle powszechne, że nie zdziwiłbym się, gdyby montowano je w rowerach czy suszarkach do włosów. Konieczność regularnego ich czyszczenia jest jednak ostatnią czynnością, która przyszłaby mi do głowy. Nawet w czasie wakacyjnej nudy.
Firma Sanwa Supply jest jednak innego zdania. Poszerzyła ona właśnie swoją ofertę o specjalny przyrząd służący do dbania o czystość złącz USB. Zasadność produktu tłumaczą podatnością na proces utleniania miedzianych elementów portu. Szczególnie, gdy komputer używany jest na terenach blisko akwenów wodnych, gdzie występuje większa wilgotność powietrza. W rezultacie szybkość przesyłu danych może ulec zmniejszeniu lub całkowitemu zatrzymaniu. A tego byśmy nie chcieli. Równie destrukcyjnie działa także zwyczajny brud, którego przecież nigdzie nie brakuje.
Jak dla mnie takie tłumaczenie jest trochę naciągane. Jeśli jednak marzy się komuś lśniący port USB, to na przeszkodzie stoi jedynie 17 dolarów (!), bo tyle właśnie kosztuje zestaw czyszczący. W jego skład wchodzą dwa patyczki o kształcie dopasowanym do złącza.
Zasada użytkowania jest równie prosta jak konstrukcja gadżetu. Wystarczy kilkakrotnie wpiąć go i wypiąć.
A co wy, sądzicie o takim spożytkowaniu blisko 50 złotych?
Źródło: Techfemina