"Psu na budę", czyli jak pomóc schroniskom przed zimą
Nie wiem jak wy, ale ja dzisiaj na samochodzie znalazłam szron. Można się spierać czy to już zima, jednak ewidentnie zrobiło się bardzo chłodno i wcale cieplej już nie będzie. Nie tylko my marzniemy. Zwierzętom w schroniskach właśnie teraz, zanim nadejdą duże mrozy, potrzebna jest pomoc z naszej strony - dowiedz się, jak możesz zapewnić im nieco lepsze warunki...
15.10.2011 | aktual.: 14.01.2022 11:44
Nie wiem jak wy, ale ja dzisiaj na samochodzie znalazłam szron. Można się spierać czy to już zima, jednak ewidentnie zrobiło się bardzo chłodno i wcale cieplej już nie będzie. Nie tylko my marzniemy. Zwierzętom w schroniskach właśnie teraz, zanim nadejdą duże mrozy, potrzebna jest pomoc z naszej strony - dowiedz się, jak możesz zapewnić im nieco lepsze warunki...
W całym kraju schroniska dla zwierząt organizują właśnie akcje, mające na celu zebranie przed nadejściem zimy odpowiednich środków, dzięki którym psy i koty będą mieć lepsze warunki życia. Warto zainteresować się, jakie potrzeby mają schroniska w naszej okolicy - wystarczy znaleźć w Google ich numery telefonów i po prostu zapytać.
Zawsze jednak przydadzą się:
- koce, poduszki, kołdry, a nawet grubsze zasłony czy niepotrzebne już kurtki - zapewnią zwierzętom trochę ciepła na zimę;
- karma dla zwierząt, sucha albo w puszkach - dobrze odżywiony zwierzak jest silniejszy i lepiej znosi mrozy.
Finansowanie polskich schronisk jest nadal niewystarczające, często więc brakuje nawet takich właśnie artykułów pierwszej potrzeby. Jeśli walają nam się po domu nie używane już, niepotrzebne koce czy kołdry, to zapakujmy je w samochód i podrzućmy schronisku. Zwierzęta będą nam wdzięczne.
A może pies lub kot na zimę?
Jeśli od jakiegoś czasu już zastanawiacie się, czy nie przygarnąć do swojego domu czworonoga - teraz jest na to naprawdę idealny moment. Jest jeszcze w miarę dobra pogoda, zdążycie się więc poznać na dłuższych spacerach i przyzwyczaić do siebie - a jednocześnie zima jest na tyle blisko, że akurat nie pozwolicie psiakowi czy kotu zmarznąć w schroniskowym boksie.
Wiele schronisk umożliwia też tak zwaną "wirtualną adopcję". Nie jest to może rozwiązanie idealne, ale w sytuacji, gdy naprawdę nie możemy pozwolić sobie na wzięcie zwierzaka do siebie, stanowi pewną alternatywę. Wirtualna adopcja polega w skrócie na tym, że wybieramy psa lub kota przebywającego w schronisku i zapewniamy mu ze swojej strony pomoc finansową, zużywaną przez opiekunów na jego wykarmienie, pielęgnację czy leczenie.