1.Da się je w 100% przerobić na nowe przedmioty – bo są z aluminium.
2.Aluminium można przerabiać w nieskończoność.
3.Wytworzenie jednej nowej puszki ze zużytych puszek pochłania tylko kilka procent tej energii, którą trzeba byłoby zużyć do wyprodukowania zupełnie nowej puszki z zupełnie nowiutkiej partii aluminium.
4.Zbieranie puszek i oddawanie ich do skupu złomu to czysty zysk. Aluminium jest w cenie. Jeśli nie wierzycie, to sprawdźcie, ile możecie otrzymać za kilogram złomu „puszkowego”. Rzecz jasna, daleko temu do ceny miedzi, ale piwa nie kupuje się w miedzianych puszkach. Można za to z kilku imprez uzbierać pokaźny worek aluminiowego złomu. I zanieść w tym worku do skupu, albo - z fantazją - na wielkiej płycie.
Fot.: sxc