Qimini Deuce - śliczne pudełeczko, które naładuje smartfona. Bez kabli!
Qimini Deuce to jeszcze jeden sposób na to, by już nigdy nie zasmucić się widząc napis “bateria rozładowana”.
Znamy ten ból, prawda? Qimini Deuce to sprytne rozwiązanie, które może nas przed tym uratować, a przy okazji ułatwić ładowanie smartfonów.
Qimini Deuce - kładziesz i ładujesz
Hasło “bezprzewodowe ładowanie” nie zawsze działa. Owszem, Qimini Deuce pracuje bez dodatkowych kabli, ale z wbudowanego, własnego USB już korzysta. Wystarczy gadżet podłączyć np. do komputera i położyć na nim telefon. Sprzęt będzie się ładował.
Nie jest to więc w stu procentach bezprzewodowa ładowarka, ale i tak przyznacie, że to znacznie wygodniejsze rozwiązanie niż standardowe ładowanie. Nie trzeba nosić nic przy sobie, Qimini Deuce zawsze można mieć w kieszeni, a w razie czego podpiąć się do komputera.
Qimini Deuce w podróży
Zresztą nie tylko dlatego warto mieć Qimini Deuce przy sobie. To gadżet, który uratuje nas także wtedy, gdy nie będziemy mieć dostępu do komputera i prądu, bo także bank energii. Całkiem mocny, gdyż może naładować nawet 50% baterii.
Co ważne, gadżet wygląda naprawdę ładnie, a co najistotniejsze - jest malutki. Zmieści się w kieszeni, nie mówiąc już o kobiecej torebce. To naprawdę sprytne i wygodne rozwiązanie.
A przy tym nie aż tak drogie. Na Kickstaterze, gdzie Qimini Deuce zebrał już ponad 7 tysięcy australijskich dolarów, sprzęt kosztuje 59 dolarów.