Radziecki system automatycznego ataku nuklearnego na USA wciąż działa
W czasie zimnej wojny Związek Radziecki stworzył system, który będzie w stanie wysłać na USA głowice nuklearne nawet, jeżeli Amerykanie zdołają zaatakować pierwsi i zabić wszystkich wysokich rangą wojskowych wrogiego mocarstwa. Jak donosi magazyn Wired, okazuje się, że „Martwa Ręka” wciąż działa.
24.09.2009 | aktual.: 14.03.2022 11:00
W czasie zimnej wojny Związek Radziecki stworzył system, który będzie w stanie wysłać na USA głowice nuklearne nawet, jeżeli Amerykanie zdołają zaatakować pierwsi i zabić wszystkich wysokich rangą wojskowych wrogiego mocarstwa. Jak donosi magazyn Wired, okazuje się, że „Martwa Ręka” wciąż działa.
„Mertvaya Ruka” powstała 25 lat temu i miała trzymać w szachu amerykańskie siły zbrojne. Automatyczna nuklearna odpowiedź jest możliwa dzięki systemowi podziemnych czujników, które wykryją falę uderzeniową towarzyszącą atakowi jądrowemu na teren Rosji.
Projekt nie upadł wraz z zakończeniem zimnej wojny i rozpadem ZSRR. Emerytowany sowiecki pułkownik Valery Yarynich twierdzi, że Rosjanie wciąż są w stanie nawet zza grobu odpowiedzieć na ewentualny atak USA. Wojskowy przez 30 lat pracował w sowieckich Strategicznych Siłach Rakietowych oraz w Sztabie Generalnym. Pomagał także przy budowie Martwej Ręki. Powinien, więc widzieć o czym mówi.
O ile takiego ataku w świetle ostatniej prorosyjskiej polityki Wujka Sama, nie należy się spodziewać, to przerażający jest fakt samego funkcjonowania przestarzałej machiny zagłady.
Z długim artykułem na ten temat możecie się zapoznać na stronie magazynu Wired.
Źródło: Gizmodo