Rasistowskie Left 4 Dead
Dobrze wiedzieć, że nie tylko w Polsce znajdują się oszołomi głoszący idiotyczne tezy kiedy tylko mają pod ręką wirtualne pióro. W kwestii gier u nas to najczęściej ich brutalność. W USA oczywiście rasizm. Niejaki Willie Jefferson z The Houston Chronicle's uważa, że Left 4 Dead to gra okropnie rasistowska. Głównie dlatego, że kilka zombiaków jest czarnoskórych.
Dobrze wiedzieć, że nie tylko w Polsce znajdują się oszołomi głoszący idiotyczne tezy kiedy tylko mają pod ręką wirtualne pióro. W kwestii gier u nas to najczęściej ich brutalność. W USA oczywiście rasizm. Niejaki Willie Jefferson z The Houston Chronicle's uważa, że Left 4 Dead to gra okropnie rasistowska. Głównie dlatego, że kilka zombiaków jest czarnoskórych.
Innymi słowy sprawa wygląda tak. Możecie sobie robić gry o zabijaniu, szatkowaniu na drobne kawałki, wysadzaniu w powietrze i tym podobnych, ale broń Boże, żeby któraś z ofiar była czarna! Aha! A jeśli już musicie robić czarnoskórych bohaterów, to przypadkiem nie dajcie im do rąk pistoletów Uzi i pod żadnym pozorem nie pozwólcie im przejść nawet 100 metrów obok KFC. Przecież to takie rasistowskie stereotypy!
A w ogóle to najlepiej żeby we wszystkich grach były tylko białasy. I to albinosi.
Wybielić Shevę Alomar, przefarbować Donkey Konga!
Paranoja.
We wspomnianym artykule dostało się też naszemu rodzimemu Call Of Juarez: Bound in Blood. Autorowi nie spodobało się, że jednym z głównych bohaterów jest oficer Konfederatów.
Nie mogę znieść konfederackiej flagi - pisze Jefferson. *Dla mnie reprezentuje ona nienawiść i mnie obraża. Zastanawiam się jak dokładny research zrobił Ubisoft? *
Proponuję by przy okazji zakazać pokazywania w przekazach medialnych i prasowych swastyki, białych kapturów KKK i Myszki Miki. Przecież wszyscy wiedzą, że to stara rasistka!* *A najlepiej jakbyśmy mówili na nią "Ta której imienia nie można wymawiać". Na pewno poskutkuje idealnie.
Źródło: destructoid • Fot. Wikipedia