Recenzja: Choć goni nas czas

Od wczoraj w kinach można obejrzeć komediodramat Roba Reinera Choć goni nas czas, którego największym walorem pozostaje para głównych aktorów - rewelacyjnych Jacka Nicholsona i Morgana Freemana. Nie przełamują swych wizerunków, przeciwnie - utrwalają je. Grają dobrze znanymi minami, gestami i chwytami. Ale że film nastawiony jest głównie na rozrywkę - wszystko jest ok.

Krzysiek Czapiga

Od wczoraj w kinach można obejrzeć komediodramat Roba Reinera Choć goni nas czas, którego największym walorem pozostaje para głównych aktorów - rewelacyjnych Jacka Nicholsona i Morgana Freemana. Nie przełamują swych wizerunków, przeciwnie - utrwalają je. Grają dobrze znanymi minami, gestami i chwytami. Ale że film nastawiony jest głównie na rozrywkę - wszystko jest ok.

Edward Cole (Nicholson) i Carter Chambers (Freeman) mają zwykle odmienne zdanie. Różnią się charakterami, podejściem do życia, zasobnością portfela, kolorem skóry, słowem - niemal wszystkim. Łączy ich choroba, która może dopaść każdego, niezależnie od wyznania czy pieniędzy. Śmiertelnie chorzy na raka Edward i Carter postanawiają się porządnie i ostatni raz zabawić. Wspólnie sporządzają więc listę czynności, które chcieliby wykonać przed śmiercią.

Zwykle dla podstarzałych aktorów (a już zwłaszcza aktorek) niesłusznie brakuje miejsca w hollywoodzkiej machinie, która afirmuje młodość i urodę. Najlepszym tego przykładem Gene Hackman - wybitny aktor, będący w całkiem niezłej formie, jak sam mówi, przestał otrzymywać propozycje. Hackman równie dobrze mógłby, jak sądzę z sukcesem, zastąpić Nicholsona.

Tym większe słowa uznania należą się Reinerowi. Młodzi przecież również chorują. Aby przejmująco opowiedzieć o umieraniu nie trzeba koniecznie mówić o ludziach starszych. Choć goni nas czas jest również filmem o oswajaniu świadomości śmierci - kwestii niechętnie podejmowanej przez współczesną kulturę. Dlatego najlepsze są początkowe sceny, w których bohaterowie przebywają na szpitalne sali. Z jednej strony otrzymujemy realia szpitalnej egzystencji, z drugiej - szereg prześmiesznych dialogów.

Film Reinera jest zabawny, świetnie zagrany i odważny. Mimo komediowej otoczki reżyser stara się powiedzieć coś istotnego - o przyjaźni, wartościach, Bogu. Odniesie, jak sądzę, sukces, ponieważ poważne tematy zasłania inteligentnym dowcipem, dzięki czemu stają się one przystępniejsze.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Neandertalczycy nie "zniknęli". Zostali wchłonięci
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Gigantyczna porażka rosyjskiej propagandy. Nikt w to nie gra
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Mapy Google z nową funkcją. Sprawdź wskaźniki
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Jeżowce z układem nerwowym przypominającym mózg
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Rzymski obóz wojskowy wysoko w Alpach. Niezwykłe odkrycie pełne artefaktów
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Zaktualizuj Windows 10. Łatka rozwiązuje ważny problem
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Naukowcy ostrzegają. Jeziora w Amazonii parują w wysokich temperaturach
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Zajmuje 15 proc. całego globu. Co skrywa wnętrze Księżyca?
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Kupił chińską kartę graficzną. Dostał podrobiony sprzęt
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Była ukryta po ziemią. Odnaleziono starożytną stolicę sprzed 2700 lat
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?
Wyjątki przy zastrzeganiu numeru PESEL. Co warto wiedzieć?