Recenzja netbooka Sony VAIO P
10.01.2009 18:00, aktual.: 15.03.2022 09:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Portal SlashGear jako jeden z ośmiu dostał możliwość przetestowania nowego netbooka Sony Vaio P. Redaktor serwisu przez najbliższe dwa tygodnie będzie sprawdzać jego możliwości. Tymczasem mamy dla was pierwsze spostrzeżenia.
Portal SlashGear jako jeden z ośmiu dostał możliwość przetestowania nowego netbooka Sony Vaio P. Redaktor serwisu przez najbliższe dwa tygodnie będzie sprawdzać jego możliwości. Tymczasem mamy dla was pierwsze spostrzeżenia.
Testowany model ma 8-calowy ekran podświetlany diodami LED i rozdzielczości 1600 x 768, dysk SSD o pojemności 64GB, procesor Intel Atom 1.33GHz, 2GB pamięci RAM, Bluetooth, WiFi oraz zintegrowany Verizon Wireless 3G Evdo. Koszt takiego zestawu to niebagatelne jak na netbooka 1199$. Chociaż Sony nie nazywa Vaio P netbookiem!
Pierwsze wrażenia są bardzo dobre. Wysokiej jakości materiały w połączeniu z czarnym kolorem w odcieniu onyksu sprawiają wrażenie, jakby laptop należał do grupy luksusowych urządzeń. Niemałe znaczenie ma także ekran podświetlany diodami LED i fantastycznej rozdzielczości, która sprawia, że jest to zupełnie inna liga niż konkurencja.
W jednym z poprzednich postów zastanawiałem się czy rozdziałka aby nie jest za duża, przez co pewne rzeczy mogłyby być nieczytelne. Moje obawy zdają się sprawdzać, ale na szczęście jest możliwość ustawienia niższej. Klawiatura jest bardzo dobrze rozlokowana i przypomina trochę tą z VAIO TT.
Tryb szybkiego uruchomienia, który umożliwia dostęp do internetu, e-maila, fotografii i plików multimedialnych, jest rzeczywiście szybki. Niestety nie jest możliwe użycie go gdy komputer jest w stanie uśpienia. Urządzenie musi być zupełnie wyłączone.
Trochę niepokojące są pierwsze testy wydajności przeprowadzone za pomocą programu Geekbench. Vaio P uzyskał 692 pkt. Trochę mało jeśli wziąć pod uwagę, że Asus Eee PC 1000H uzyskał 883 pkt. Winny temu może być Windows Vista, który na pewno zżera sporo zasobów.
Na tym na razie zakończymy pierwsze spostrzeżenia i już czekamy na pełny test nowego "netbooka" od Sony.
Źródło: SlashGear