Renesans wahadłowców? NASA wspiera budowę miniaturowego promu kosmicznego
Kilka tygodni temu z rekordowo długiej misji powrócił na Ziemię miniaturowy wahadłowiec DARPA. Być może już niebawem kosmiczna zabawka amerykańskich wojskowych zyska godną konkurencję. Do gry włączyła się, wspierana przez NASA, prywatna firma Sierra Nevada z wahadłowcem Dream Chaser.
23.08.2012 | aktual.: 10.03.2022 13:08
Kilka tygodni temu z rekordowo długiej misji powrócił na Ziemię miniaturowy wahadłowiec DARPA. Być może już niebawem kosmiczna zabawka amerykańskich wojskowych zyska godną konkurencję. Do gry włączyła się, wspierana przez NASA, prywatna firma Sierra Nevada z wahadłowcem Dream Chaser.
Choć wahadłowce Space Transportation System zostały wycofane z użytku, NASA nadal potrzebuje maszyn zapewniających komunikację z międzynarodową stacją kosmiczną ISS. Być może już niedługo, zamiast korzystać z doraźnego rozwiązania w postaci rosyjskich Progressów, astronauci i zaopatrzenie będą podróżować na ISS nowym wahadłowcem, przypominającym nieco projekt HL-20 z lat 80.
Agencja pracowała wówczas nad miniaturowym wahadłowcem, zdolnym do krótkich, 72-godzinnych misji. Dzięki niewielkim rozmiarom i masie koszty eksploatacji HL-20 miały być znacznie niższe od wahadłowców STS.
Opracowany przez firmę Sierra Nevada wahadłowiec Dream Chaser wyglądem i koncepcją użycia nawiązuje do HL-20. Nic w tym dziwnego – choć NASA zakończyła prace w 2005 roku, dokumentacja i wyniki badań zostały przejęte właśnie przez Sierra Nevada.
Nowy wahadłowiec może być wynoszony na orbitę za pomocą rakiety Atlas V i transportować do 7 astronautów lub niewielki ładunek. Dream Chaser okazał się na tyle perspektywiczny, że NASA ponownie zainteresowała się korzystaniem z tego typu maszyn i dofinansowała prace badawcze. Dzięki temu nowy wahadłowiec ma już za sobą serię ważnych testów.
W maju tego roku pomyślnie zakończono próby aerodynamiczne Dream Chasera, wyniesionego w powietrze przez śmigłowiec Sikorsky S-64 Skycrane. Jeśli pozostałe próby przebiegną zgodnie z planem, pierwszy lot orbitalny może odbyć się już w 2015 roku.