Resident Evil 6 – nowe, istotne szczegóły
Niedawne plotki i wczorajszy pokaz Resident Evil 6 nie kończą informacji dotyczących kolejnej części kultowego cyklu Biohazard. Oj, będzie się działo.
Niedawne plotki i wczorajszy pokaz Resident Evil 6 nie kończą informacji dotyczących kolejnej części kultowego cyklu Biohazard. Oj, będzie się działo.
RE6 to część przy której pracuje najwięcej osób w historii serii – 150, gdyby doliczyć do tego wszystkie osoby pośrednie, niezwiązane bezpośrednio z programowaniem i procesem twórczym (oddziały w innych krajach etc.) to otrzymamy 600 pracowników.
Executive producer, Hiroyuki Kobayashi określa tą odsłonę jako “ultimate horror entertainment” (Chyba nie trzeba tego tłumaczyć), wymienił też dwa główne elementy RE6: Strach, który nas “oszukuje” (zawsze coś może na nas wyskoczyć z zza rogu etc.) i uczucie przytłoczenia, przekazane przez skalę historii i uczucie bycia w niej.
W serii znów zagoszczą zombie – za ich pochodzeniem kryć będzie się spora tajemnica. Nie będą to jednak nasi jedyni przeciwnicy, wiemy już o “Javo”, który będzie o wiele bardziej wymagającym oponentem (Zdjęcie powyżej).
Zagramy jako Leon i Chris, pojawi się też trzecia główna, męska, postać. Nie znamy jeszcze imienia tego pana, jednak wiemy, że jest to człowiek “któremu powiedziano, że ma uratować świat”. (Trzech bohaterów = trzy style gry?).
Historia gry rozpocznie się w Ameryce, prezydent USA ma zająć oficjalne stanowisko względem skażonego Raccoon City, niestety sam zostaje zmieniony w zombie. Leon był wtedy przy nim wraz z Heleną Harper (Teraz “przymusowo” pracują razem). W tym samym czasie Chris rozpracowuje sprawę bioterroryzmu w Chinach, gra będzie na przemian pokazywać nam jego i Leona.
Od dawna nie kibicowałem tak żadnej pozycji, oglądam trailer Resident Evil 6 w kółko i wciąż nie mogę się napatrzeć:
Rok ledwo się zaczął, a ja już czekam na listopad…
Wpis gościnny z: