Restauracja, w której podają jadalne balony z helem
Co najdziwniejszego zdarzyło Wam się zamówić w restauracji? Po zestawieniu najbardziej obrzydliwych potraw na świecie myślałem, że nic mnie już nie zdziwi, ale jak zwykle świat miał inne plany. Kto by pomyślał, że istnieje lokal, w którym na porządku dziennym jest jadanie balonów?
14.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:23
Co najdziwniejszego zdarzyło Wam się zamówić w restauracji? Po zestawieniu najbardziej obrzydliwych potraw na świecie myślałem, że nic mnie już nie zdziwi, ale jak zwykle świat miał inne plany. Kto by pomyślał, że istnieje lokal, w którym na porządku dziennym jest jadanie balonów?
Restauracja, o której mowa, to chicagowska Alinea. Szef kuchni lokalu odznaczonego trzema gwiazdkami Michelin wpadł na nietypowy pomysł rozweselenia gości. Każdy chętny może zamówić w pełni jadalny balon wypełniony helem.
Zobacz także
Istnieją dwa polecane sposoby konsumpcji nietypowego dania. Można przebić powłokę balonu ustami i wyssać hel lub wykorzystać dołączoną szpilkę do przekłucia jadalnej powłoki, pozbyć się gazu i zjeść sam balon oraz sznurek, który jest wykonany z wysuszonego jabłka. Nie mam żadnych wątpliwości, która opcja będzie wybierana częściej, ale dobrze, że szef kuchni pozostawia wybór.
Źródło: Gizmodo